środa, 23 lutego 2011

Quady - nowa moda dla żądnych wrażeń

Quady dzięki medialnemu szumowi podzieliły w pewnym sensie ludzi na gorących zwolenników i równie zaciekłych przeciwników. Niby rozrywka jak każda, natomiast ze względu na charakter samych pojazdów rodzi ona dość żywe emocje, a ostatnio nawet ustawodawca planuje jakieś ruchy w kierunku unsankcjonowania jazdy „czterokołowcami”… Czy zarzuty kierowane w stronę quadów są słuszne?

Komu quada?

Quady są dość nowym pomysłem, choć na rynku funkcjonują już kilka lat. Służą przede wszystkim do jazdy po bezdrożach – tam gdzie samochód, często nawet terenowy nie daje rady (lub też po prostu nie jest potrzebny).

Budowa pojazdu pozwala poruszać się sprawnie po leśnych ostępach, w błocie, piasku, także na terenach górzystych. To znów implikuje dwa rodzaje zastosowań – z jednej strony quady jest to dobre narzędzie dla grup operacyjnych (ratownicy górscy, strażnicy leśni, terenowe służby celne i podobne), z drugiej zaś są źródłem doskonałej rozrywki dla fanów adrenaliny. I to właśnie o tą grupę zapaleńców się rozchodzi.
ATV nie dla każdego

Nie ukrywajmy – złą sławę ATV (to zamienna nazwa quadów – skrót od angielskiego Automated Transfer Vehicle) zyskały sobie przez nie do końca przemyślane eskapady amatorów czterokołowców w w miejsca, gdzie zwyczajowo dbało się o poszanowanie natury. Quadowcy nie odpuszczają parkom narodowym, czy innym chronionym terenom. Dzieje się tak głównie dlatego, że są niemal nieuchwytni – bowiem poruszają się na obszarach gdzie ścigać mógłby się z nimi w zasadzie tylko motocykl crossowy. Ta nieuchwytność jest własnie powodem zuchwałości i ignorowania przepisów, ale też – w konsekwencji – złej sławy samych pojazdów.

Jak wspomniałem wyżej – ustawodawca szykuje już nowe sankcje prawne dla łamiących przepisy quadowców, ale też i służby leśne starają się aktywnie zwalczać proceder, same też wyposażając się w ATV. Kto z tej bitwy wyjdzie zwycięzko, trudno dziś powiedzieć, natomiast jasnym jest że nie służy ona tak naprawdę żadnej ze stron.

Faktem jest jednak, że quady mocno niszczą poszycie leśne, powodują duży hałas płoszący zwierzęta, są też niebezpieczne dla turystów, gdyż ich właściciele często poświęcają bezpieczeństwo jazdy ekstremalnym doznaniom płynącym z szybkiej jazdy.

Quad w pustynnym piasku
Nowa moda komunijna – quad zamiast roweru

Dodatkowym problemem jest też wiek ”kierowców” – co bardziej zamożni Polacy ulegając modzie zamiast tradycyjnych niegdyś rowerów już na komunię potrafią swoim pociechom sprezentować nowiutki quad. To naprawdę mocno kontrowersyjny pomysł – przypomnijmy sobie gdy jako dzieci otrzymywaliśmy pierwszy rower - jazda nim wcale nie była prosta, często „zaliczało się glebę”, choć rower z założenia szybkim pojazdem nie jest. W przypadku pojazdów ATV – pomimo że koła mają cztery, a nie dwa, niebezpieczeństwo jest wielokrotnie wyższe! Wbrew pozorom na nich też można się wywrócić, a przy prędkościach jakie osiągają quady i terenie w jakim mogą się poruszać, taki wypadek miewa niekiedy naprawdę poważne konsekwencje.

Czy 10-letnie dziecko będzie w stanie racjonalnie ocenić ryzyko i nie przesadzać z zabawą? Pozostawiam to do samodzielnych przemyśleń…
Co dalej?

Quady same w sobie nie są złe, a w przypadku służb mundurowych i ratowniczych bywają naprawdę zbawiennym wynalazkiem.

Natomiast w przypadku zastosowań rekreacyjnych proponuję umiar i przemyślane decyzje. Czy naprawdę trzeba pchać się do parku narodowego, żeby poczuć radość z prowadzenia czterokołowca? Strzelam w ciemno, że szybko znajdziesz w okolicy tereny określane jako „nieużytki”, gdzie będziesz mógł się właśnie „wyżyć” i poczuć kopa adrenaliny, jednocześnie nie niszcząc natury.

Nie dołączaj do ogromnej już grupy ignorantów-egoistów przedkładających własną przyjemność ponad wszystkie racjonalne argumenty, a być może kiedyś zła sława ATV w kraju zostanie zapomniana?
O autorze
Piszę, podróżuję, fotografuję... Opowiadać więcej nie ma co, bo i tak czyta mało kto. A zainteresowani i tak łatwo mnie znajdą :)Źródło: Quady – nowa moda dla żądnych wrażeń - Kapsel

Historia Automatycznych Skrzyń Biegów

O skrzyniach i nie tylko.

Konstruktorzy pierwszych samochodów mieli nie lada orzech do zgryzienia. Do napędu samochodu mogli wykorzystać trzy dostępne na przełomie XIX i XX wieku źródła napędu: silnik elektryczny, silnik spalinowy, maszynę parową.

automat
Z teoretycznego punktu widzenia do napędu pojazdu najlepiej nadawała się maszyna parowa oraz silnik elektryczny.

Zarówno maszyna parowa jak i silnik elektryczny były gotowe do napędzania pojazdu już od chwili włączenia jednostki napędowej. Koła lokomotywy zaczynały się obracać już od pierwszego ruchu tłoczyska, na które napierała para, podobnie silnik elektryczny zaczynał napędzać maszynę w chwili włączenia go do prądu. Oba źródła napędu rozwijały duży moment obrotowy przy niewielkich obrotach i dawały się uruchomić pod obciążeniem. Tej sztuki nie potrafił natomiast silnik spalinowy – trzeba go było uruchamiać bez obciążenia.

Dużym jego plusem była natomiast możliwość wykorzystania do jego zasilania benzyny , która zajmowała niewielką objętość i zapewniała duży zasięg pojazdu. Zalety i wady trzech źródeł napędu powodowały rywalizację pomiędzy zwolennikami poszczególnych rozwiązań. Zwycięską ręką wyszli z tej „bitwy” konstruktorzy pojazdów napędzanych silnikiem spalinowym. Mały moment obrotowy przy niskich obrotach silnika zrekompensowali oni początkowo za pomocą sprzęgła a następnie sprzęgła i skrzyni biegów.
Silnik spalinowy na obrotach biegu jałowego dysponował mocą pozwalającą jedynie na pokonanie oporów ruchu współpracujących ze sobą części , pokonywał jedynie tzw. moc oporów wewnętrznych.

W roku 1891 francuski konstruktor – Panhard wykorzystał w swoim pojeździe, napędzanym dwucylindrowym silnikiem Daimlera, skrzynię biegów własnej konstrukcji.

Wymyślona przez Francuza przekładnia jest protoplastą współczesnych skrzyń mechanicznych. Na dwóch wałkach zamocowane były koła zębate o różnych średnicach.

Niektóre z nich miały możliwość przesunięcia ich wzdłuż osi wałka i zazębienie z kołem umocowanym na wałku sąsiednim co umożliwiało zmianę poszczególnych przełożeń. Napęd na koła tylne przenoszony był za pomocą przekładni łańcuchowej. Idea skrzyni biegów wymyślona przez Panharda przetrwała do dzisiaj , a współczesne przekładnie są wynikiem ewolucji tego pomysłu w ciągu całego wieku.

Skrzynie biegów wzorowane na rozwiązaniu Panharda w początkowej fazie miały koła zębate o prostych zębach i nie posiadały synchronizatorów. W konsekwencji, do ich obsługi potrzeba było niemal cyrkowych zdolności – dlatego jedynie nieliczni mogli pełnić zaszczytną wówczas funkcję szofera.

Automatyczne skrzynie biegów w najprostszym wydaniu składały się z:
- sprzęgła hydraulicznego,
- oraz przekładni planetarnej.

Wraz ze wzrostem natężenia ruchu w europejskich metropoliach, popularne w Stanach Zjednoczonych „automaty” znajdowały w Europie coraz większą liczbę zwolenników. Poruszanie się w ulicznych korkach jest zdecydowanie mniej męczące jeżeli samochód wyposażony jest w automatyczną skrzynię biegów.

Europejczycy to bardzo wybredni klienci, dlatego zażyczyli sobie skrzynię, która w zależności od ich nastroju – mogłaby sama zmieniać biegi – bądź, w razie ochoty na szybką przejażdżkę po górskich serpentynach, umożliwiała wybieranie poszczególnych przełożeń przez kierowcę. Niespokojny duch europejskich kierowców oraz chęć czerpania przyjemności z jazdy wymusiły zatem na konstruktorach dalszy rozwój skrzyń automatycznych.

W tańszych pojazdach stosowane są rozwiązania będące niejako kompromisem pomiędzy skrzynią automatyczną i mechaniczną. Przykładem jest Renault Twingo Easy. Samochód ten nie ma pedału sprzęgła, a w układzie napędowym wykorzystana jest mechaniczna skrzynia biegów. Tajemnica tego rozwiązania tkwi w automatycznym sprzęgle. Elektronicznie sterowany układ hydrauliczny odpowiada za włączanie i wyłączanie sprzęgła.

Podział skrzyń biegów

Ze względu na sposób uzyskania zmiany wartości przełożeń, skrzynki biegów dzielimy na:
- stopniowe, w których ograniczoną liczbę przełożeń uzyskuje się skokami,
- bezstopniowe, w których w określonych granicach można uzyskać nieskończenie dużą liczbę przełożeń, zmieniających się w sposób ciągły.

W odniesieniu do skrzyń biegów stawiane są następujące wymagania:
- uzyskanie różnych sił napędowych i korzystnych właściwości ekonomicznych przy założonej charakterystyce silnika,
- łatwość sterowania,
- cichobieżność pracy.

Skrzynie biegów są najbardziej celowe do stosowania w przypadkach odległościowego i automatycznego sterowania i dlatego najczęściej stosuje się je w charakterze stopniowych skrzyń biegów z automatycznym lub preselekcyjnym sterowaniem. Łatwość sterowania i cichobieżność zależy również od sposobu przełączania kół. Zastosowanie przesuwnych elementów umożliwia uzyskanie skrzyni biegów prostej i zwartej. Trwałość elementów skrzyni przy tym nie zaspokaja współczesnych wymagań. Zastosowanie sprzęgieł zębatych do przełączania przekładni zwiększa nieco trwałość, ponieważ uderzenia przy przełączaniu przekładni przejmowane są przez znacznie większe powierzchnie zębów i kół.Źródło: Historia automatycznych skrzyń biegów - przejdznaswoje

Skomplikowane samochody

Samochód to układ wielu skomplikowanych systemów, nic więc dziwnego, że wiele osób nie bardzo się na nich zna. Oczywiście, prawdziwi pasjonaci aut są w stanie wymienić większość marek, a nawet modeli samochodów, uwzględniając przy tym parametry, takie jak moc silnika czy maksymalna prędkość. Tajemnicą nie są też elementy budowy samochodu, takie jak sprzęgło, skrzynia biegów czy kierownica, o której wie każde dziecko. Niemniej jednak, nie każdy musi wiedzieć, do czego służą przepustnice albo na jakiej zasadzie funkcjonują świece.

Powszechnie uważa się, że największy problem z kwestiami, związanymi z mechaniką samochodową, mają kobiety. Niemniej jednak, naprawa samochodu może sprawić trudność nawet największemu znawcy. Z tego powodu większość osób, w przypadku awarii samochodu, korzysta z usług profesjonalnych mechaników. Oczywiście, zdarzają się takie usterki, jak np. pęknięta opona, z którymi większość ludzi doskonale radzi sobie samemu. Jednakże, kiedy próbowaliśmy już wszystkich możliwości i nadal nie wiemy co jest przyczyną awarii, zazwyczaj udajemy się do warsztatu samochodowego.

Tylko w tym miejscu możemy bowiem liczyć na fachową pomoc, oczywiście nie za darmo. Niestety, ceny usług mechaników mogą przyprawiać o ból głowy. Uzależnione są w dużej mierze od rozmiarów usterki, jeśli jest to drobna sprawa, to koszt naprawy nie jest aż tak duży. Wygórowaną kwotę będziemy jednak musieli przeznaczyć na bardziej poważną awarię, do czego może jeszcze dojść koszt kupienia i sprowadzenia części samochodowych.Źródło: Skomplikowane samochody - new_moon

Nowoczesne przewody i węże hydrauliczne oraz ich zastosowanie

Obecnie na rynku pojawia się coraz szersza gama różnego rodzaju przewodów hydraulicznych, które posiadają coraz większą odporność na działanie dużego ciśnienia. Produkowane przewody hydrauliczne są w stanie wytrzymać ciśnienie o wartości nawet 1200 barów. Z tego typu przewodów największą popularnością cieszą się węże hydrauliczne. Są one bardzo często wykorzystywane w wielu dziedzinach naszego życia jak np. w rolnictwie, budownictwie, motoryzacji oraz szeroko pojętym przemyśle.
Szerokie zastosowanie

Wykorzystuje się je od zastosowania w budownictwie gdzie mogą np. służyć jako węże wysokociśnieniowe do renomowania starych powierzchni i elewacji budynków, poprzez piaskowanie i tynkowanie, po zwykłe zastosowanie jako wąż ogrodowy. Takie węże hydrauliczne mogą być także stosowane w samochodach jako przewody paliwowe, w których transportowana jest benzyna oraz olej. Mają także zastosowanie we wszelkiego rodzaju hamulcach pneumatycznych. Z racji na ich parametry, a konkretnie wysoką wytrzymałość, stosuje się je także do transportu sprężonego powietrza. Bogate wykorzystanie węży hydraulicznych na tym się nie kończy. Często używa się ich do transportu cieczy chemicznych i spożywczych, nie rzadko bardzo szkodliwych dla środowiska dlatego węże hydrauliczne wykorzystywane do tego muszą być wyprodukowane ze specjalnych materiałów, odpornych na działanie substancji żrących.
Budowa przewodów hydralicznych

Węże hydrauliczne w zależności od ich zastosowania wytwarza się z silikonu i tekalanu, a także spotkać można węże teflonowe oraz stalowe. Do łączenia oraz podłączania węży hydraulicznych stosuje się różnego typu złącza i końcówki przyłączeniowe. Wykorzystuje się również wysokociśnieniowe szybkozłącza hydrauliczne o różnym zakresie średnic i typów gwintów. Szczególnie często posiadają je węże hydrauliczne w instalacjach wodno-parowych, gazowych oraz paliwowych.
O autorze
interesuję się sportem, moją pasją jest siatkówka, lubię jeździć na rowerze, a wolnych chwilach relaksować się przy dobrej muzyce oraz kawie...Źródło: Nowoczesne przewody i węże hydrauliczne oraz ich zastosowanie - Karol Stopka

Kupno części samochodowych w internecie

Decydując się na zakup części do samochodu warto pomyśleć o internetowym sklepie motoryzacyjnym. Jeśli nie dysponujemy wystarczającymi środkami finansowymi możemy poszukać sklepu oferującego części używane, których nie brakuje w Internecie.

W Internecie wszystko zależy od własnej kreatywności i nakładu pracy. Wbrew pozorom kupowanie części motoryzacyjnych w sklepie internetowym jest stosunkowo proste. Wszystkie części są zazwyczaj podzielone na odpowiednie kategorie i pod kategorie, skatalogowane według marki i modelu samochodu i sfotografowane, co w sposób znaczący ułatwia dopasowanie odpowiedniej części do własnych potrzeb. Minusem tego rodzaju zakupów mogą być dodatkowe koszta dostawy, ale przy odrobinie wysiłku znajdziemy najtańszą ofertę, która powinna je zminimalizować. Czas realizacji zamówienia na części motoryzacyjne jest zazwyczaj liczony i podawany w dniach roboczych. Wysyłka standardowo jest nadawana w ciągu 24 godzin od momentu potwierdzenia zamówienia, a sam sklep nie ponosi odpowiedzialności za wybór danego produktu i na etapie wysyłki zazwyczaj nie jest w stanie zmienić jej zawartości.

W niedługim czasie po złożeniu zamówienia klient powinien otrzymać na podany podczas wypełniania formularza adres email potwierdzenie wraz ze specyfikacja zamówienia. Zgodnie z polskim prawem zakupiony towar mamy prawo w ciągu 10 dni zwrócić bez podania przyczyny, co stosunkowo ułatwia nam wyeliminowanie ewentualnych błędów w doborze paska klinowego, filtra oleju, części do układu hamulcowego, czy części karoserii. Dodatkowo przy zakupie zazwyczaj może nam pomoc konsultant, który jest gotów porozmawiać z nami na czacie lub korzysta z komunikatora internetowego.

Na sam koniec mamy dostęp do wielu promocji i upustów, które oferują internetowe sklepy motoryzacyjne. Nierzadko również zostaniemy obdarowani jakimś drobnym gratisem jak zapach do samochodu, a w przypadku większego zamówienia przesyłka będzie gratis. W Internecie sklepów z artykułami motoryzacyjnymi jest coraz więcej co odbywa się tylko i wyłącznie z korzyścią dla klienta, gdyż większa konkurencja poszerza dostępność asortymentu, przy jednoczesnym zmniejszaniu ceny. Nie pozostaje nic innego jak tylko kupować i korzystać!
O autorze
Robię różne rzeczy, trochę podróżuje, trochę piszę

Źródło: Kupno części samochodowych w Internecie - el_cerp

Polskie drogi

„Polskie drogi”, to słowa, które większości Polakom kojarzą się z popularnym niegdyś serialem. Młodsi z kolei, a szczególnie już zmotoryzowani, słysząc te słowa mają przed oczami nie drogi, ale dziury i koleiny, które nie wiedzieć czemu nazywane są w Polsce drogami. Pokrzywione felgi, wybite zawieszenie, pęknięte opony – to widoki, z którymi Polscy kierowcy już się oswoili. Głębokie koleiny zagrażające bezpieczeństwu to wizytówka miejskich dróg eksploatowanych przez ciężkie pojazdy. Sytuacja wygląda jeszcze gorzej latem, w czasie upałów jakie mamy obecnie.

Asfalt roztapia się na naszych oczach. Wystarczy ubrać szpilki lub spróbować odcisnąć ślad buta – uda się bez problemów. Kilka dni temu przecież kraj obiegły zdjęcia dostawczego auta z kołem „zatopionym” na jakieś 30 cm w asfalcie. Ciekawe natomiast jak w Afryce kładą drogi? Bo przecież nie wymieniają asfaltu co miesiąc… Polacy są narodem specyficznym, lubiącym ponarzekać na wszystko i wszystkich. Problem polskich dróg jest jednak na tyle poważny i denerwujący, że w pełni te narzekania rozumiem. Miejmy nadzieje, że nasze rodzime drogi w niedalekiej przyszłości nie będą już obiektem kpin i żartów obcokrajowców (nawet tych zza wschodniej granicy).
O autorze
Mam 26 lat, uczęszczam do wyższej szkoły dziennikarskiej w Lublinie. Interesuję się wszystkim po trochu :)Źródło: Polskie drogi - Mwodel
Ratunku! Przyjąłem mandat karny.
Napisane przez Adam Keller w Wtorek, 24 sierpień 2010
1 Komentujący
Wpisane w: Motoryzacja, Prawo Tagi:mandat, odszkodowanie oc, szkoda osobowa

Mandat karny staje się prawomocny w chwili pokwitowania jego odbioru, a w przypadku mandatu zaocznego w momencie zapłaty grzywny (art. 98 § 3, 4 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia).
Prawo przewiduje możliwość uchylenia mandatu karnego przez sąd tylko w sytuacji, gdy został on wystawiony za czyn nie będący wykroczeniem, czyli prawie nigdy. Nie istnieją żadne środki odwoławcze, gdy sąd odmówi uchylenia mandatu (art. 101 § 1 k.p.w.).

Niemal każdy wie jak to jest, gdy policjant wypowiada formułkę:
- Proponuję mandat w wysokości … zł. Ma Pan/Pani prawo odmówić jego przyjęcia, co spowoduje skierowanie wniosku o ukaranie do sądu.

Ręce się pocą, w głowie pojawia się mętlik, myśli zaczynają galopować, …
- Jak nie urok, to … inne ciężkie przeżycie. Dlaczego właśnie teraz mnie to spotyka. Nie mam wyjścia. Jak odmówię przyjęcia tego mandatu zaciągną mnie do sądu jak przestępcę. Sąd to jeszcze większe koszty. Muszę wziąć ten mandat.

Nawet jeśli ukarany nie czuje się odpowiedzialny, albo wręcz jest niewinny i tak w zdecydowanej większości przypadków kwituje odbiór mandatu. Niektórzy próbują później jakoś to odkręcić, ale wynik w zasadzie jest przesądzony, a konsekwencje nieodwracalne. Z praktycznego punktu widzenia pokwitowanie przyjęcia mandatu jest równoważne z przyznaniem się do popełnienia wykroczenia z szansą na wycofanie się bliską zeru.

Czym tak naprawdę jest mandat karny?

Postępowanie mandatowe jest uproszczoną procedurą w sprawach o wykroczenia. Można je stosować, gdy popełniony czyn zabroniony, zgodnie z Kodeksem wykroczeń, zagrożony jest karą grzywny w wysokości co najwyżej 500,00 zł (1 tys. zł jeśli kara dotyczy dwóch lub więcej wykroczeń).

Uprawniony funkcjonariusz może zastosować tę procedurę wyłącznie przy aprobacie obwinionego. Zgodnie bowiem z art. 97 § 2 k.p.w. sprawca wykroczenia może odmówić przyjęcia mandatu karnego. Wówczas sprawa jest kierowana do rozpatrzenia przez wydział grodzki sądu rejonowego.

Kwitując odbiór mandatu kredytowego, lub uiszczając mandat zaoczny, osoba nim ukarana w rzeczywistości rezygnuje z możliwości przedstawienia swojego punktu widzenia i bezstronnego rozstrzygnięcia przez sąd. Pozbawia się prawa do dowodzenia swoich racji i praktycznie zamyka możliwość odwołania się od nałożonej grzywny. Przekazuje tym samym w ręce policjanta całą władzę sądowniczą.

Dlaczego tak trudno jest odmówić przyjęcia mandatu?

Fraza wypowiadana przez policjanta sięgającego po bloczek z mandatami wywołuje u obwinionego dwa znaczące odczucia:
# - Odmawiając przyjęcia mandatu sprzeciwiam się osobie, która ma znaczne uprawnienia z uwagi na pełnioną funkcję. Sprzeciwienie się może skutkować zaostrzeniem kary.
- Wniosek o ukaranie do sądu brzmi groźnie i sugeruje, że niezależnie od opinii obwinionego na temat okoliczności popełnienia wykroczenia, kara jest nieunikniona i prawie na pewno będzie surowsza niż ta zaproponowana przez funkcjonariusza.

A gdyby zmienić formułę wygłaszaną przez funkcjonariuszy uprawnionych do nakładania grzywny:
- Zgadza się Pan/Pani na zastosowanie postępowania mandatowego, czy woli Pan/Pani skorzystać z prawa do rozpatrzenia sprawy przez sąd grodzki?

Tak, dostęp do sądowego rozstrzygnięcia o winie, lub o jej braku należy do katalogu praw każdego obywatela. Choć korzystanie z tego prawa bywa mało przyjemne, nie jest jednak karą. Dopiero wynik postępowania sądowego może nią być.
Z kolei wyrażanie zgody na postępowanie mandatowe stwarzałoby pewien dystans od czynności przyjmowania mandatu, której czynnym uczestnikiem jest wręczający go funkcjonariusz, a nie jakiś tam bezosobowy wymiar sprawiedliwości. Sytuacja stała by się mniej osobista.
Taka zmiana wymagałaby jednak wcześniejszego przemeblowania w kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia. Mogłaby też okazać się bardzo niewygodna dla wymiaru sprawiedliwości. Więcej spraw sądowych, więcej pracy, jeszcze dłuższe kolejki na wokandzie, …
Warto tu dla przykładu zauważyć pewną rozbieżność wywołującą określone skutki. W myśl procedury z postępowania karnego osoba popełniająca przestępstwo – też czyn zabroniony tylko poważniejszy od wykroczenia, najpierw jest podejrzana, później obwiniona, a dopiero prawomocny wyrok czyni z niej winnego, czy też przestępcę. Co więcej, na każdym z tych etapów można wpływać na toczące się postępowanie stosując całą gamę środków przewidzianych prawem.
Tymczasem Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia w art. 97 § 2 mówi, że sprawca może odmówić przyjęcia mandatu z góry niejako zakładając, że mamy do czynienia z winnym. Nic dziwnego, że w społeczeństwie zakodowało się przekonanie o nieuchronności kary, gdy upoważniony do tego funkcjonariusz proponuje mandat.

Pod nieobecność sprawcy …

W tym momencie można by zadać pytanie:
- Czy warto cokolwiek zmieniać dla sporadycznych przypadków? Czy policjanci aż tak często mylą się w ocenie sytuacji?

Zamiast odpowiedzi wyobraźmy sobie wypadek drogowy. Jeden z jego uczestników został ranny. Drugi wyszedł bez szwanku na ciele, doznał jedynie uszczerbku w majątku w postaci uszkodzenia pojazdu, którym się poruszał. Klasycznym przypadkiem o takich skutkach jest potrącenie pieszego.
Wezwana karetka pogotowia zabiera rannego do szpitala. Po drodze pokrzywdzony dostaje silne leki przeciwbólowe. Po przyjeździe do szpitala przechodzi operację pod narkozą.
Po kilku godzinach pacjent budzi się i zaczyna przyjmować gości. Krewni, znajomi, delegacja z pracy i … funkcjonariusz policji, który dotarł na miejsce wypadku, gdy pokrzywdzony był już w rękach służb medycznych, czyli nieobecny zarówno w sensie fizycznym jak i mentalnym.

Po rozmowie pełniącej funkcję przesłuchania świadka jest możliwość, że potrącony usłyszy od funkcjonariusza znany już zwrot:
- Proponuję mandat karny w wysokości …

Możliwe, że jeszcze przed wizytą na sali chorych policjant podjął decyzję o ukaraniu pokrzywdzonego mandatem za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Wcześniej dowiedział się bowiem od kierowcy samochodu, że pieszy wtargnął na jezdnię i w ten sposób mocno sobie zaszkodził, a na dodatek zbił reflektor w nowiuśkim aucie. Dla uproszczenia przyjmijmy, że poza kierowcą i pieszym nie było żadnych świadków wypadku, ewentualnie zostali oni pominięci w postępowaniu wyjaśniającym, bo sytuacja wydawała się oczywista.
Wręczenie mandatu w tym przypadku jest zgodne z procedurą: funkcjonariusz stwierdził popełnienie wykroczenia pod nieobecność sprawcy i nie zachodzą wątpliwości, co do osoby sprawcy czynu (art. 97 § 2 k.p.w.).
Policjant nie musi przy tym wiedzieć, że poszkodowany chwilowo jest niedysponowany umysłowo z powodu przyjętych leków i przeżytego szoku psychicznego.
Gdyby dodać, iż badania wykazały alkohol we krwi piechura, nawet fakt przekraczania jezdni po wyznaczonym przejściu dla pieszych może nie pomóc. Co prawda prawo nie zabrania chodzenia po ulicy na lekkim rauszu, a kierowcy są zobowiązani zachować szczególną ostrożność w strefie oznaczonych przejść przez jezdnię, ale …

Przyjąłeś mandat karny? Zapomnij o odszkodowaniu.

Skoro nawet w zwykłych okolicznościach trudno jest opanować zdenerwowanie i sprzeciwić się policjantowi, jak miałaby tego dokonać osoba z zaburzeniami w pracy mózgu spowodowanymi bólem i środkami medycznymi?
Najważniejszą kwestią nie jest tutaj zasadność kary. Być może została nałożona słusznie, o ile kierowca samochodu uczciwie zrelacjonował przebieg zdarzenia, a policjant dołożył staranności, żeby sprawę rzetelnie wyjaśnić.
Dużo istotniejsze jest pytanie o prawo pokrzywdzonego do podjęcia świadomej decyzji w sprawie przyjęcia mandatu, bądź skorzystania z prawa dostępu do sądu.
W przedstawionej sytuacji stawką wcale nie jest 100 czy 200 złotych grzywny, które jakoś można przeboleć. Dużo ważniejszą sprawą jest możliwość dochodzenia świadczeń odszkodowawczych z odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów. Odszkodowania i zadośćuczynienia z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych można się domagać, o ile na pokrzywdzonym w wypadku nie ciąży pełna odpowiedzialność za jego spowodowanie.

Przyjęcie mandatu oznacza zwykle zatrzaśnięcie drzwi do uzyskania rekompensaty za doznaną krzywdę. Wyjątkiem od tej reguły, prawdopodobnie występującym zbyt rzadko, jest równoległe wszczęcie postępowania karnego przeciwko drugiej stronie uczestniczącej wypadku, co mogłoby doprowadzić do podzielenia odpowiedzialności pomiędzy jego uczestników. Wówczas odszkodowanie z oc jest naliczane proporcjonalnie do stopnia przyczynienia się każdego z nich.

Pytania zamiast odpowiedzi
# Czy wszyscy uczestnicy wypadków są uczciwi i prawdomówni, zwłaszcza gdy istnieje zagrożenie odpowiedzialności karnej?
Czy funkcjonariusze policji nie popełniają pomyłek, nie bywają zmęczeni, nie boli ich czasem głowa, nie miewają problemów wpływających na jakość czynności służbowych i podejmowanych decyzji?
Dlaczego osoba ukarana mandatem, po odzyskaniu pamięci i uporządkowaniu myśli, jest właściwie pozbawiona prawa do zakwestionowania przyjętej przez policjanta wersji wydarzeń i zbadania sprawy przez sąd?

Nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności i słusznie. Bywają jednak sytuacje, gdy trzeba się zastanowić nad prawem.
Dziś Ciebie być może to nie dotyczy. Mam jednak nadzieję, że czasem przekraczając jezdnię wspomnisz ten artykuł.

Adam Keller
O autorze
Autor książki ''Odszkodowanie i zadośćuczynienie. Jak samodzielnie radzić sobie w postępowaniu po wypadku drogowym? Sam zgłoś szkodę osobową z oc posiadaczy pojazdów.'' Wieloletni konsultant w sprawach dochodzenia roszczeń odszkodowawczych z tytułu odpowiedzialności cywilnej (OC) posiadaczy pojazdów mechanicznych Źródło: Ratunku! Przyjąłem mandat karny. - Adam Keller

Przechowywanie opon - jak wydłużyć ich żywotność?


Poprzez właściwe obchodzenie się z oponami i właściwe ich przechowywanie proces starzenia się opony i utraty niektórych właściwości może być w znaczący sposób spowolniony, a kierowca może zaoszczędzić na rzadszej wymianie zużytego ogumienia. Najczęściej występującą konsekwencją złego przechowywania opon jest odkształcenie ściany bocznej ogumienia, stopki lub czoła bieżnika. Możliwe są również zmiany starzeniowe. Tego typu procesy mogą zarówno skrócić czas użytkowania ogumienia, jak i wręcz uniemożliwić dalszą ich eksploatację.

Zdaniem eksperta ze sklepu internetowego NetCar.pl jednym ze sposobów na zminimalizowanie wpływu czynników zewnętrznych i maksymalne wydłużenie żywotności opon jest ich właściwe przechowywanie. W profesjonalnych firmach oponiarskich opony są przechowywane według ściśle określonych zasad. Dzięki zapewnieniu im prawidłowej temperatury, wilgotności i oświetlenia gwarantujemy, że opony będą dłużej służyć kierowcom – komentuje Justyna Kaczor (NetCar.pl).

Nie powinno się składować opon na zewnątrz przez dłuższy okres czasu, jak również w pobliżu światła słonecznego, źródeł ciepła i urządzeń, które podczas pracy mogą powodować iskrzenie i/lub wyładowania elektryczne oraz wydzielają ozon niszczący mieszankę gumową (m.in. silniki , transformatory, generatory, prostowniki, spawarki itp.). Światło słoneczne, wysokie bądź niskie temperatury, ozon, ruch powietrza mogą spowodować szybszą utratę elastyczności czy wytrzymałości.

Z badania przeprowadzonego przez MotoFinance Track realizowanego przez TNS OBOP w 2008 roku wynika, że 80% Polaków przechowuje ściągnięte ogumienie w domu, garażu lub pomieszczeniu gospodarczym. Ponieważ dwóch na trzech badanych deklaruje, że jeździ na komplecie ogumienia ponad 3 sezony, warto przybliżyć temat odpowiedniego zakonserwowania opon na czas ich przechowywania. Chcąc zapewnić oponom najlepsze warunki przechowywania, musimy pamiętać o następujących zasadach:

1. Zaraz po zdjęciu, opony należy oczyścić z zalegającego brudu i wilgoci. Woda, która pozostaje na oponach może mieć destrukcyjny wpływ na żywotność opony.

2. Opony można umieścić w osobnych foliowych workach, co stanowi dodatkową ochronę przed czynnikami zewnętrznymi.

3. Sposób składowania uzależniony jest od tego, czy przechowujemy koła, czyli opony z felgami czy też same gumy bez felg. Opony należy przechowywać na stojąco, „luźno”, czyli tak by nie były ściskane, zduszane itd., co pewien czas obracając je o 90 stopni. Koła natomiast przechowuje się układając jedno na drugim. Można je też powiesić na specjalnym wieszaku. Ciśnienie w kołach należy zmniejszyć o około 20%.

4. Miejsce składowania opon powinno być ciemne, suche i chłodne oraz od czasu do czasu wentylowane.

5. Opony powinno się przechowywać w temperaturze nieco poniżej 15ºC.

6. Niedopuszczalne jest: wystawianie opon na długotrwałe działanie promieni słonecznych, długotrwałe magazynowanie opon na zewnątrz, składowanie opon w pobliżu rozpuszczalników, paliw i źródeł ozonu oraz poddawanie ich długotrwałemu naciskowi. W przypadku kontaktu opon z ropą, benzyną, smarem czy olejem itp. – guma ulega rozpuszczaniu i pęcznieje, co doprowadzić może do całkowitego ich zniszczenia.

7. Ponadto Producenci opon zalecają zaznaczenie pozycji opon przed ich zdjęciem. Dzięki temu będzie możliwa zamiana pozycji opon na pojeździe (te które były na przedniej osi na tył), co zrównoważy ich stopień zużycia.

Zakup kompletu nowych opon zimowych czy letnich to wydatek co najmniej kilkuset złotych. Warto więc zadbać o to, żeby służyły nam jak najdłużej. Prawidłowo przechowywane i eksploatowane opony zachowują swoje rzeczywiste właściwości niezmienione przez wiele lat.

Autor: StartBull

-------------------------------------------

Artykuł: Przechowywanie opon - jak wydłużyć ich żywotność? pochodzi z serwisu www.wieszak.net

-------------------------------------------


O Autorze

StartBull (www.startbull.pl)

Dlaczego powinno się dbać o prawidłowe ciśnienie w oponach samochodowych - 3 powody


Utrzymywanie prawidłowego ciśnienia powietrza w oponach samochodowych ma wpływ na wydłużenie żywotności opon, większą oszczędność paliwa, a także wpływa na lepsze i bezpieczniejsze prowadzenie pojazdu – informuje ekspert, Justyna Kaczor ze sklepu internetowego NetCar.pl (www.netcar.pl). To trzy najistotniejsze powody, dla których powinno się dbać o prawidłowe ciśnienie powietrza w oponach samochodowych.



1. Bezpieczeństwo



Według badań Bridgestone przeprowadzonych w centrach handlowych i na publicznych parkingach w 2009 roku, aż 6% śmiertelnych wypadków na drogach spowodowanych jest rozerwaniem, przebiciem lub nieprawidłowym ciśnieniem powietrza w oponie. Ponadto zbyt niskie ciśnienie może skrócić żywotność opony nawet o 40 procent. W październiku 2010 roku, podczas 6. ogólnopolskiej akcji „Ciśnienie pod kontrolą” skontrolowano 14 tys. samochodów, z których

69,32 % miało niewłaściwe ciśnienie powietrza w oponach.



Wyniki przeprowadzonych kontroli sugerują, że wielu kierowców jest nieświadomych faktu, że z upływem czasu opona naturalnie traci powietrze, oraz, że jazda na oponach z nieprawidłowym ciśnieniem może być niebezpieczna. Niskie ciśnienie w oponie to prosta droga do utraty kontroli nad pojazdem. Prawidłowy poziom ciśnienia zalecany przez producenta bezpośrednio wpływa na przyczepność auta i związaną z tym drogę hamowania, a także na komfort jazdy.



Zbyt mocno napompowane lub niedopompowane opony mogą mieć znaczący wpływ na ogólne zachowanie się pojazdu oraz długość drogi hamowania. Gdy opona jest niedopompowana, ciężar samochodu przenosi się na zewnętrzną część bieżnika opony, zwiększając nacisk na jej ściany boczne. Wtedy ściana boczna opony podczas jazdy nagrzewa się bardziej niż powinna, co ma wpływ na osiągi i bezpieczeństwo jazdy. Niedopompowanie oznacza nierównomierny nacisk opony na powierzchnię drogi. Zmniejsza również powierzchnię bieżnika będącą w bezpośrednim kontakcie z nawierzchnią. Ma to negatywny wpływ na przyczepność opon i na jego właściwości jezdne. Droga hamowania wydłuża się, a przyczepność na zakrętach niebezpiecznie spada, co może prowadzić do utraty kontroli nad pojazdem.



2. Oszczędność



Zgodnie z wynikami testów, eksploatacja opon z nieprawidłowym ciśnieniem powietrza może zwiększać zużycie paliwa średnio o 0,3 litra na 100 km. Badania przeprowadzone w Kanadzie wykazały, że posiadanie właściwego ciśnienia powietrza w oponach, daje przeciętnemu kierowcy w skali roku 2 tygodnie jazdy bez tankowania. Na większe zużycie paliwa bezpośrednio wpływa: ciężar pojazdu, opór aerodynamiczny, straty mechaniczne i opór toczenia opon. Na opory toczenia opon znaczący wpływ ma ciśnienie powietrza w oponach. Samochód jadący na oponach ze zbyt niskim ciśnieniem nie tylko spala więcej paliwa ale i żywotność takich opon znacznie się skraca. Niskie ciśnienie ma wyjątkowo negatywny wpływ na wytrzymałość opony z powodu dodatkowych naprężeń na bark opony i ciepła gromadzącego się w ugiętych ścianach bocznych. Dobór właściwego ciśnienia w oponie jest kluczem do uzyskania długiej i bezawaryjnej eksploatacji.



Opony samochodowe mają duży wpływ na komfort i koszt podróży, dlatego oprócz kontrolowania ciśnienia, należy pamiętać o sprawdzaniu głębokości bieżnika, która nie powinna być mniejsza niż 1,6 mm.



3. Ekologia



Zbyt niskie ciśnienie w oponach samochodowych to ogromne obciążenie dla środowiska. Niskie ciśnienie powoduje wzrost oporów toczenia wrasta zużycie paliwa przez samochód oraz poziom emisji dwutlenku węgla do atmosfery. W 2008 roku, Europejskie Centrum Techniczne Bridgestone obliczyło, że pojazdy z nieprawidłowym ciśnieniem powietrza w oponach zmarnowały 3.9 miliarda litrów paliwa o wartości 5.1 miliardów euro. Dodatkowa emisja dwutlenku węgla przy tak zwiększonym zużyciu paliwa to dodatkowe 9.2 megatony dwutlenku węgla uwolnione niepotrzebnie do atmosfery.



Zalecane poziomy ciśnienia opon znajdują się w instrukcji obsługi pojazdu lub na tabliczce znamionowej (znajdującej się na wewnętrznej stronie drzwi, na słupku drzwi, w schowku lub na drzwiczkach otworu paliwowego). Ciśnienie należy sprawdzać, gdy opony są zimne, tzn. gdy samochód nie był używany krótko przed dokonaniem pomiaru. Producenci opon zalecają kontrolowanie ciśnienia średnio raz w miesiącu.



Autor: StartBull (www.startbull.pl)

-------------------------------------------

Artykuł: Dlaczego powinno się dbać o prawidłowe ciśnienie w oponach samochodowych - 3 powody pochodzi z serwisu www.wieszak.net

-------------------------------------------


O Autorze

Agnieszka Gugała

Autorem artykułu jest Misiowaty.m@gmail.com
Cała prawda o instalacji LPG
Wokół tematu instalacji LPG narosło wiele mitów, tymczasem, dzięki najnowocześniejszym technologiom, są one naprawdę korzystnym rozwiązaniem, na które decyduje się z przyczyn ekologicznych, jak i ekonomicznych, coraz więcej kierowców.

Instalacje LPG są niebezpieczne? Nieprawda. Do tej pory nie zarejestrowano przypadków wybuchu instalacji przy prawidłowym użytkowaniu i serwisowaniu. Badania ADAC dowodzą, że rozerwanie zbiornika nie jest możliwe, a w czasie wypadku do zapalenia pojazdu dochodzi zazwyczaj z powodu rozlanej benzyny. Montaż instalacji LPG jest opłacalny? Tak. Istnieją narzędzia pozwalające obliczyć opłacalność instalacji przy określonym przebiegu kilometrów, nawet dla konkretnego modelu "http://albercik.pl www.autoserwis.maport.pl" samochodu. Warto skorzystać z kalkulatorów dostępnych w internecie. Montaż instalacji nie opłaca się tylko w przypadku, gdy samochód stoi w garażu. Po przejechaniu około 20 tys. km zwraca się koszt instalacji gazowej, a samochód, który przejechał ok.160 tys. km na autogazie... zarobi na nowy, gdyż tyle można zaoszczędzić. Instalacja zajmuje dużo miejsca. To nie do końca jest zgodne z prawdą. Istnieje bowiem możliwość dopasowania miejsca montażu oraz wielkości zbiornika do indywidualnych potrzeb użytkownika i jego samochodu. Samochodami z instalacją LPG można wjechać na parking podziemny? Można korzystać z podziemnych parkingów. Jedynie w nielicznych, specjalnie oznaczonych miejscach, nie można zaparkować pojazdu z instalacją LPG (informuje o tym znak zakazu wjazdu). Wiąże się to z brakiem odpowiedniego systemu wentylacji. Mam diesla - czy mogę zamontować instalację LPG? Tak, jest to możliwe. Instalacje LPG mogą być montowane w pojazdach z silnikiem diesla - najbardziej opłacalne jest to w przypadku samochodów ciężarowych czy autobusów, ze względu na duże zużycie paliwa. Instalacje LPG nadają się tylko do starych samochodów?! Nieprawda, instalacje LPG można zamontować niemal w każdym samochodzie. Systemy wtrysku gazu produkowane są według najnowszych technologii. Auto na gaz nie jest wolniejsze od auta na benzynę. Wcześniej tak bywało - samochody wyposażone w instalacje starszej generacji mogły wykazywać mniejszą moc silnika. Teraz, sekwencyjny wtrysk gazu, odpowiednio dobrana instalacja i prawidłowo wykonany montaż - nie powodują utraty mocy. Gaz niszczy silnik , psuje samochód. Nie, jeśli spełni się kilka wymogów. Podstawą jest odpowiedni dobór instalacji oraz jej poprawny montaż przez wykwalifikowanych pracowników. Bardzo wiele zależy od zakładu, w którym dokonano montażu oraz od samego mechanika. Najczęściej bowiem awaryjność wynika ze stosowania nieodpowiednich zespołów. Oczywiście odpowiednie właściwości gazu są również bardzo istotne. Dlatego m.in. warto zdecydować się na zakup autogazu o odpowiednich parametrach, np. kupując gaz na stacjach, na których podlega on stałej kontroli jakości w całym łańcuchu dostaw.    www.twojefinanse.dobrz.pl   autoserwis.maport.pl   www.autoserwis.maport.
Artykuł pochodzi z serwisu http://www.publikuj.org">Publikuj.org

Demontaż i rozbiórka aut

Autorem artykułu jest Proveve
Nie wielu z Nas miało okazje poznać procesy związane z demontowaniem aut lub ich złomowaniem, są to działania których z reguły kompletnie nie bierzemy pod uwagę w wypadku własnego ukochanego samochodu&hellip.     Nie wielu z Nas miało okazje poznać procesy związane z demontowaniem aut lub ich złomowaniem, są to działania których z reguły kompletnie nie bierzemy pod uwagę w wypadku własnego ukochanego samochodu…a jednak. Należy przecież pamiętać że stacje demontażu i złomowania pojazdów, nie ograniczają się wyłącznie do przyjmowania aut wysłużonych technicznie, ale również dokonują rozbiórek i utylizacji samochodów w miarę nowych, pochodzących np. z wypadków…Demontaż samochodów, to proces technologicznie złożony, jednakże niezbędny w kwestii recyklingu samochodów. Proces ten dokonywany jest w miejscach do tego przeznaczonych, odpowiednio przygotowanych i wyposażonych, jakimi są stacje demontażu pojazdów, gdzie http://www.demot.pl  demontaż samochodów wycofanych z eksploatacji kończy się ich przetwarzaniem. Choć należy w tym miejscu zaznaczyć, iż czasami możliwe są nieznaczne odstępstwa, które dotyczą przypadków pozyskania części lub zespołów do ich ponownego wykorzystania i zastosowania. Demontaż samochodów, to proces wieloetapowy i złożony, szczegółowo opisany w dokumentach ustawodawczych i wykonawczych, literalnie określających zasady i przebieg demontażu pojazdu. Należy nadmienić, iż nie tylko sam proces jakim jest demontaż samochodów określany jest i szczegółowo opisany w przepisach, ale i procedury funkcjonowania stacji demontażu pojazdów precyzyjnie przedstawione są w dokumencie technologii demontażu pojazdów. Prawidłowo przeprowadzony demontaż samochodów to ogromny handicap dla naszego środowiska naturalnego, z którym powinniśmy koegzystować  w jak największej symbiozie, dbać o nie i chronić. Ale niestety, demontaż samochodów w polskich warunkach, to wciąż zakłady otwarte, stawiane pod gołym niebem, ze stanowiskami bardzo słabo wyposażonymi technicznie. I na nic zdają się wtedy rygorystyczne przepisy i normy.
<br>autor: <a href="http://www.valder.pl" target="_blank">www.valder.pl</a>
<br>---<br>
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://www.publikuj.org">Publikuj.org</a>.

Słaby akumulator - duży problem zimą

<small>Autorem artykułu jest Jaroslaw</small><br
Każdy pracownik stacji kontroli pojazdów powie nam, że słaby akumulator może podczas mroźnych zim stanowić poważny problem. Jeśli mamy dość wiekowy samochód i trzymamy go na dworze warto zadbać o akumulator, bez którego jazda samochodem jest niemożliwa.
<br>
Ostatnimi czasy anomalie pogodowe sprawiają, że mamy do czynienia z niezwykle mroźnymi zimami, które dla naszego akumulatora mogą być bardzo niebezpieczne. Pod wpływem niskich temperatur akumulatory ulegają wyładowaniu i wówczas niemożliwe jest odpalenie silnika. <br><br>Bardzo niemiłą niespodzianką może okazać się rozładowany akumulator, gdy pewnego zimowego dnia będziemy spóźnieni do pracy, wbiegniemy do samochodu a on nie odpali. Posiadając starszy samochód i akumulator warto o niego szczególnie dbać w warunkach zimowych. Niektórzy codziennie zabierają akumulator do domu, by pod wpływem niskiej temperatury nie uległ on rozładowaniu. <img src="http://www.sxc.hu/pic/m/c/ch/christgr/470390_snowy_oslo_4.jpg" alt="snowy oslo 4" style="float: left; margin: 2px; border: 1px solid black;" /><br><br>Jednak znacznie lepszym rozwiązaniem jest wizyta na <a href="http://www.dabrowscy.pl" target="_blank" title="stacja kontroli pojazdów i komis samochodowy">stacji kontroli pojazdów</a> i sprawdzenie stanu naszego akumulatora, by nie zostać kiedyś niemile zaskoczonym martwym silnikiem, który nie będzie chciał odpalić. Mechanicy postarają się uratować nasz słaby akumulator i w miarę możliwości wzmocnić go i uodpornić na działanie niskich temperatur. Warto także, jeśli mamy taką możliwość, trzymać samochód w garażu, który będzie chronił go przed maksymalnie niskimi temperaturami i śniegiem. <br>Jeśli jednak akumulator jest bardzo slaby koniecznością będzie zakupienie nowego, który będzie nam służył przez lata. Nikt z nas nie ma ochoty codziennie ładować akumulatora, bądź udawać się do mechanika w celu dokonania napraw. <br><br>Czasami zakup nowego, w pełni sprawnego akumulatora może okazać się o wiele bardziej opłacalny i praktyczny. Pamiętajmy, że słaby akumulator może być przyczyną poważnych problemów i nieprzyjemnych niespodzianek. <br><br>Zatem jeśli chcemy być odpowiedzialnymi i spokojnymi kierowcami powinniśmy już teraz, jesienią, sprawdzić stan techniczny naszego akumulatora. Najlepszym miejscem na wykonanie tej czynności jest stacja kontroli pojazdów.
<br>---<br>
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://www.publikuj.org">Publikuj.org</a>.

Spalona żarówka, a to pech !

<small>Autorem artykułu jest Presmat2</small><br>

Żarówki samochodowe są sprzedawane w małych sklepach motoryzacyjnych, na stacjach benzynowych i w hipermarketach. Ich jakość jednak pozostawia wiele do życzenia.
<br>
Żarówki samochodowe są sprzedawane w małych sklepach motoryzacyjnych, na stacjach benzynowych i w hipermarketach. Ich jakość jednak pozostawia wiele do życzenia. Nikogo nie trzeba przekonywać, że żarówki bezbarwne świecą najjaśniej i są dużo lepsze jakościowo niż niebieskie. Ich pobór prądu, budowa żarnika, a także parametry świetlne są precyzyjnie unormowane przepisami. Z reguły nie zwracamy na to uwagi. Dla przeciętnego Kowalskiego żarówka to żarówka i trzeba ją wymienić. Mało komu przychodzi do głowy, aby nauczyć się rozpoznawać w sklepie, które żarówki samochodowe będą świecić bez zarzutu, a które będą tylko imitowały, że rzucają światło. Nie trudno rozpoznać słabą żarówkę - jest ona wyprodukowana w taki sposób, że wszelkie wady dostrzeżemy już na pierwszy rzut oka. Najlepszy sposób to porównanie bezpośrednie żarówki marketowej ze sztuką markowej, kupionej w prawdziwym sklepie motoryzacyjnym. Po dogłębnej analizie zobaczymy, że różnica widoczna jest nawet w budowie spirali żarnika. Zwolennicy tuningowania samochodów oczywiście wybiorą raczej te z niebieską bańką. Należy jednak pamiętać, że zastosowany do ich produkcji niebieski filtr pochłania wiele światła, żarnik świeci nieco jaśniej, aby zrekompensować stratę. Oczywiście, aby wydawać mocniejsze światło, wypala się i działa krócej. Takie <a href="http://www.autokosmetyki24.pl">żarówki samochodowe</a> są więc droższe, ale mniej trwałe.
<br><a href="http://skredytuj.systempartnerski.pl/aliorbank/konto.html">Wypłacaj z bankomatów w całej Polsce bez prowizji!</a>
<br>---<br>
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://www.publikuj.org">Publikuj.org</a>.

najczęstsze awarie zimą i jak z nich wybrnąć

<small>Autorem artykułu jest Jaroslaw</small><br>

Zima to szczególnie obciążający okres dla naszego samochodu, zwłaszcza jeśli nasze auto ma już swoje kilometry i zdarza mu się od czasu do czasu jakaś fanaberie. Jak poradzić sobie w kryzysowej sytuacji na drodze?
<br>
Śnieg, niesprzyjające warunki atmosferyczne, mróz, a także nieostrożność innych kierowców sprawiają, że często dochodzi do wypadów oraz awarii samochodowych i niestety zimą właśnie stacje kontroli pojazdów i warsztaty notują najwyższe w roku przychody. Porady dla kierowców zimą.<br>Najczęstsze awarie samochodów zimą to: <br><strong>Utknięcie w zaspie.</strong><br>Zaspy mogą być bardzo twarde, gdyż ubity śnieg i lód tworzą silną skorupę a przy wjechaniu w nią z dużą prędkością można doprowadzić do wgniecenia, porysowania lub nawet urwania zderzaka i innych części samochodu, takich jak reflektory, tablica rejestracyjna. Jednak najgorszy scenariusz dla kierowcy to sypki śnieg, który wraz z kolejnymi próbami wydostanie się staje się coraz bardziej śliski, a samochód zoraz głębiej zapada się w białym puchu. Jeśłi mamy towarzystwo to naturalnym odruchem jest popchnięcie samochodu i próba - na bardzo małych obrotach wyjechania ze śnieżnej pułapki. Koła nie mogą boksować gdyż wyślizgają tylko lód pod spodem i wyjechanie będzie trudniejsze. Warto mieć ze sobą małą saperkę, co pozwoli nam odkopać koła ze śnigu. Możemy także spróbować podłożyć np. deskę pod koła, lub zaimprowizować jakąś nie śliską powierzchnię. Wraeszcie możemy poprosić kogoś o pomoc, warto wozić ze sobą kawałek liny holowniczej, wtedy z pewnością zaoszczędzimy na wzywaniu pomocy drogowej.<br><strong>Poślizg.</strong><br>Podczas ślizgów po oblodzonych nawierzchniach często dochodzi do zderzeń z innymi samochodami, poturbowania karoserii, wgnieceń, urwanych lusterek, potłuczonych szyb. Jedynym i jednocześniej najtrudniejszym sposobem wyprowadzenia samochodu z poślizgu jest zachowanie spokoju. Pod żadnym pozorem nie można wciskać gwałtownie hamulca! Lekko kręcimy kierownicą w żądanym kiedunki i odrobinę dodajemy gazu, auto powinno stopniowo wytracić szybkość, a my odzyskamy panowanie. Jeśli nasz samochód ma ESp to pozwólmy mu zadziałać, wciśmijmy przycisk ESP i wyprostujmy kierownicę, poradzi sobie znacznie lepiej niż my. Wyjątkiem są samochody 4x4, gdzie można lekko(!) przychamować i manewrować kierownicą.<strong>Kiedy auto nie chce odpalić.</strong><br>Bardzo często siarczysty mróz powoduje zamarznięcie przewodów elektrycznych, wyładowanie się akumulatora lub zamarzniecie płynów w zbiornikach do spryskiwaczy, jeśli pozostały tam resztki letniego płynu lub wody. Jesli wiemy, że nasz akumulator jest wiekowy(co najczęściej zdarza się w <a href="http://www.autokomis.mtmarket.pl/static/show/porady-dla-kierowcy-zima/id=26" target="_blank" title="używane samochody zimą">używanych samochodach z komisu</a>), to powinniśmy wozić ze sobą kable rozruchowe, pozwolą dzięki uprzejmości innego kierowcy wskrzesić naszego staruszka i ruszyć dalej. W ostateczności musimy odpalić "na pych". Wrzucamy pierwszy bieg i pchając samochód na sprzęgle, gdy już się rozpędzi puszczamy delikatnie sprzęgło. Gdy tylko zaskoczy silnik natychmiast wciskamy sprzęgło znowu - inaczej samochód znowu zgaśnie.<br><strong>Wypadki, przewrotki, zderzenia...</strong><br>Te awarie są niestety o wiele poważniejsze niż zwykłe wgniecenie zderzaka i odrapanie lakieru, toteż wymagają większego wkładu pracy od mechaników. Co więcej, z powodu wielu awarii samochodów, u wszystkich mechaników i na stacjach kontroli pojazdów trzeba czekać w długiej kolejce aby uzyskać pomoc. Awarie pojawiające się zimą mogą zatem wynikać zarówno ze szkodliwych warunków atmosferycznych, mrozu czy wilgoci, jak również z nieostrożnej jazdy kierowców. Ten ostatni czynnik jest szczególnie często przyczyną zimowych awarii, dlatego ważne jest aby kierowcy zimą cechowali się szczególną ostrożnością podczas jazdy po oblodzonych ulicach.
<br>---<br>
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://www.publikuj.org">Publikuj.org</a>.

wtorek, 22 lutego 2011

Bezproblemowy rozruch silnika w mroźny zimowy poranek

Mroźna zima może mocno dać się we znaki zarówno autom jak i ich użytkownikom. Aby uniknąć przykrych niespodzianek warto odpowiednio wcześniej zadbać o właściwe przygotowanie auta do sezonu zimowego.
Standardem jest już wymiana opon z letnich na zimowe, ale czy wiemy jak zadbać o właściwą kondycję silnika samochodu?
Odpowiednio przygotowany do zimy samochód nie powinien przysparzać kierowcy większych kłopotów. Rzetelną kontrolę auta do zimowej eksploatacji należy rozpocząć od sprawdzenia wszystkich płynów eksploatacyjnych takich jak: płyn chłodzący, płyn hamulcowy czy płyn do spryskiwaczy. Standardem jest już wymiana ogumienia. Zimowe opony to gwarancja lepszej przyczepności i większe bezpieczeństwo na drodze. Należy także skontrolować stan akumulatora samochodu – sprawny akumulator, to bezproblemowy rozruch auta, nawet przy siarczystych mrozach. Kolejnym krokiem powinna być kontrola oleju silnikowego.

Właściwy dobór oleju, gwarancją niezawodności
Oleje silnikowe należy wymieniać zawsze zgodnie z zaleceniami producenta. Większość dostępnych na rynku olejów jest całoroczna i nadaje się do jazdy zarówno latem jak i zimą. Zużyty olej utrudnia rozruch silnika oraz pogorszeniu ulegają właściwości chroniące silnik przed zużyciem. Dzieje się tak szczególnie w okresie zimowym. Jeśli wymiana oleju silnikowego przypada w okresie zimowym, warto zastanowić się czy nie zastosować oleju, który zagwarantuje nam właściwą pracę i ochronę silnika również w mroźne zimowe dni.
W ofercie firmy Shell, każdy kierowca znajdzie odpowiedni olej silnikowy dla swojego samochodu, niezależnie od wieku auta czy liczby przejechanych kilometrów.
Jaki olej na zimę?
Właściciele nowych modeli aut, w których montowane są silniki nowej generacji niewymagające częstego uzupełniania oleju silnikowego powinni zastosować olej syntetyczny o klasie jakości ACEA A3/B4 np.: Shell Helix Ultra 5W-40 lub Shell Helix Ultra Extra 5W-30. Oleje te umożliwiają łatwy rozruch silnika w temperaturze do ? 350C, przy jednoczesnym jego zabezpieczeniu niezależnie od warunków jazdy.
Z pewnością niekorzystny wpływ na pracę silnika ma jazda w korkach ulicznych czy na krótkich odcinkach. W systemie jazdy start-stop motor samochodu nie zdąży się dobrze rozgrzać. W konsekwencji do miski olejowej dostaje się skroplona woda ze spalania paliwa oraz paliwo powodując powstawanie emulsji, która rozcieńcza olej pogarszając warunki smarowania silnika, obniża lepkość oleju, powodując tym samym większe zużycie współpracujących części. Najczęstszym stosowanym olejem przez kierowców jest olej o klasie lepkości SAE 5W-30. Olej ten jest idealny do stosowania w warunkach pogodowych, z jakimi mamy do czynienia na terenie Polski. Przykładem takiego oleju jest wspomniany wcześniej Shell Helix Ultra Extra 5W-30, który chroni silniki benzynowe z katalizatorem oraz silniki Diesla. Olej ten spełnia normy takich producentów samochodów jak: BMW, Chrysler, Mercedes Benz czy Volkswagen.
Syntetyczne oleje Shell Helix Ultra 5W-40 doskonale sprawdza się w korkach ulicznych. Jednak warto co jakiś czas pokonać dłuższą trasę, aby rozgrzać silnik do optymalnej temperatury w celu tzw. likwidacji emulsji, czyli pozbycia się wody i paliwa z oleju, które dostają się do miski olejowej, gdy silnik nie zdąży osiągnąć właściwej temperatury? ? radzi dr inż. Andrzej Tippe, Shell Polska. Nierozgrzany silnik uniemożliwia doprowadzenie do odpowiedniej temperatury filtrów DPF montowanych w silnikach Diesla powodując ich niewłaściwą pracę i przyspieszone blokowanie sadzą, co w konsekwencji może prowadzić do uszkodzenia filtra i kosztownej wymiany.
Zima to trudny okres szczególnie dla posiadaczy starszych modeli aut
wyposażonych w silnik z zapłonem samoczynnym i przebiegiem powyżej 100.000 km. Głównie ze względu na większy pobór energii i wzrost zapotrzebowania na olej silnikowy. Aby uniknąć problemów z porannym rozruchem silnika, warto zastosować olej mineralny o klasie lepkości SAE 15W-50 np. Shell Super High Mileage 15W-50 o klasie jakości ACEA A2/B2. Olej tej klasy lepkości zabezpiecza silnik w trakcie uruchamiania w temperaturze do ? 250C, a klasa SAE 50 gwarantuje najlepszą ochronę silnika dzięki doszczelnieniu w wysokich temperaturach przy jednoczesnym zmniejszeniu zapotrzebowaniu na dolewki oleju.
Technologia budowy silnika, ilość przejechanych kilometrów oraz warunki eksploatacji auta, determinują właściwy dobór oleju w celu optymalnej ochrony silnika samochodowego. Dbając o silnik i jego właściwe zabezpieczenie oraz smarowanie wszelkich ruchomych elementów mamy pewność, iż uruchomimy samochód bez większych trudności nawet w największy mróz.  Artykuł pochodzi z : http://www.darmowe-artykuly.pl/motoryzacja

poniedziałek, 21 lutego 2011

Łańcuchy czy paski ?

Co jest lepsze? Łańcuchy czy paski rozrządu? To dyskusja stara jak motoryzacja. I tak jak wiele innych – nierozstrzygnięta. Dla wielu kierowców łańcuchy rozrządu to niedościgły ideał przeniesienia napędu, rozwiązanie które pozwala jeździć przez setki tysięcy kilometrów bez konieczności wymiany tego elementu. Pasek rozrządu to w tej sytuacji rozwiązanie połowiczne, które może i sprawdza się w małych, kobiecych samochodach, ale nie ma racji bytu tam, gdzie za kółkiem siada prawdziwy mężczyzna.
To rozumowanie emocjonalne, które przyjmuje określone założenia. Łańcuchy przenoszące napęd w takim świecie nigdy się nie psują, nie trzeba w nich wymieniać napinacza, a autem podróżuje się po kilkaset tysięcy kilometrów w sposób, który w maksymalnym stopniu wykorzystuje możliwości silnika.
Rzeczywistość jest jednak nieco bardziej skomplikowana i w kwestii wyboru między łańcuchem a paskiem rozrządu zostawia spore pole do manewru. Trudno bowiem jednoznacznie ocenić, która opcja jest lepsza i dla kogo. Można jednak próbować.
Główną cechą podnoszoną przez zwolenników przeniesienia napędu za pomocą łańcucha jest trwałość takiego rozwiązania. W nowoczesnych samochodach pasek rozrządu należy wymieniać stosunkowo często – w zależności od modelu może to być 60-90 tys. km. W przypadku kierowcy jeżdżącego przeciętnie dużo oznacza to konieczność wymiany co cztery, pięć lat. A wymiana nie jest tania – dokonywana w stacji obsługi może kosztować grubo ponad tysiąc złotych.
Z kolei łańcuchy mogą być sprawne przez cały okres eksploatacji silnika. W skrajnych przypadkach może to być na przykład pół miliona kilometrów. Z tego też względu preferowane są przez kierowców robiących bardzo długie przebiegi, na przykład taksówkarzy. Nie bez przyczyny najpopularniejszą taksówką na kontynencie europejskim był swojego czasu Mercedes W124, w którym napęd przenoszony był właśnie za pośrednictwem łańcucha.
To, że niektóre modele mogą przejechać tak długi dystans bez konieczności wymiany łańcucha nie znaczy, że tak jest zawsze. Przeciwnie, znane są przypadki zerwanych lub osłabionych napinaczy, które wymuszały konieczność wymiany całego rozrządu. Nieśmiertelnym symbolem może być w tym przypadku niezapomniany Maluch, w którym łańcuchy trzeba było wymieniać co 50 tys. km.
W przypadku samochodów wyposażonych w pasek rozrządu szczególnie groźne jest jego zerwanie. Dlaczego? Bo większość silników zbudowanych jest w sposób kolizyjny. Oznacza to, że przy zerwaniu paska następuje brak synchronizacji ruchów tłoka prowadzący do zderzenia jego denka z zaworami. To powoduje skrzywienie i zniszczenie tłoka, gniazd zaworowych, głowicy, a także wału rozrządu. Czyli niemal całego silnika. Zwolennicy łańcuchów uważają, że to ostateczny argument przemawiający za preferowanym przez nich rozwiązaniem.
Trzeba jednak pamiętać o tym, że pierwszą rzeczą, którą powinien zrobić nabywca używanego samochodu powinna być wymiana paska rozrządu, a więc eliminacja zagrożenia. Kto tak zrobi, przez kolejne lata będzie miał spokój.
Dyskusja między zwolennikami jednego i drugiego rozwiązania pozostanie nierozstrzygnięta. Tak, jak spór między tymi, którzy wolą diesla i tymi, którzy preferują silniki benzynowe.
UN:F [1.9.6_1107]

niedziela, 20 lutego 2011

Problemy z rozruchem silnika wysokoprężnego w niskich temperaturach

Autorem artykułu jest kuszaba



Problemy z rozruchem współczesnego silnika wysokoprężnego w niskich temperaturach. Wpływ jakości osprzętu i instalacji elektrycznej na rozruch silnika. Kilka słów o sterowaniu elektronicznym silnika wysokoprężnego.


Współczesny silnik wysokoprężny dzięki rozbudowanej elektronice łatwo uruchamia się przy niskich temperaturach. Musimy jednak pamiętać, że łatwość „palenia" zależy od stanu technicznego nie tylko samego silnika, ale i osprzętu, stanu instalacji elektrycznej, akumulatora, czystości filtrów paliwa, szczelności przewodów paliwowych, a także jakości serwisu.

Żeby silnik wysokoprężny mógł podjąć pracę, zassane do cylindra powietrze musi zostać sprężone tak, aby wytworzona podczas ssania temperatura zapaliła dawkę paliwa „wstrzykniętą" przez wtryskiwacz. Tu trzeba dodać, ze świece żarowe służą do podgrzania „ładunku" tj. dawki paliwa i sprężonego powietrza, a nie do zapłonu, jak to ma miejsce w silnikach benzynowych. Niesprawne świece żarowe mogą być odpowiedzialne za problemy z rozruchem, czy dymienie w początkowej fazie pracy. Niesprawność współczesnych świec żarowych bardzo trudno jest sprawdzić „domowym sposobem".

Do sprawnego zapłonu potrzeba także odpowiedniej energii sprężania - za to odpowiedzialna jest instalacja elektryczna, akumulator i rozrusznik. Istnieje nikła szansa na „odpalenie" jeśli nasz silnik jedynie przeskakuje przez kompresje . Przyczyną złego rozruchu bardzo często jest zużyty lub rozładowany akumulator, zużyty mechanicznie lub uszkodzony elektrycznie rozrusznik, poluzowany lub urwany przewód masujący silnik -bardzo niebezpieczna usterka mogąca w skrajnym przypadku doprowadzić do pożaru samochodu.

Jeśli podczas rozruchu rozrusznik kręci wolno i mocno przygasają światła istnieje prawdopodobieństwo, że mogą też wystąpić zakłócenia w pracy elektroniki, co jeszcze dodatkowo zmniejszy szansę na uruchomienie silnika.

Współczesne silniki wysokoprężne sterowane elektronicznie potrzebują do rozruchu dwóch sygnałów: sygnału określającego prędkość obrotową silnika - sygnał ten pochodzi z nadajnika impulsów, oraz sygnału z czujnika temperatury płynu chłodzącego - co daje obraz stanu cieplnego silnika. Zależnie od wartości tych sygnałów elektroniczna jednostka sterująca, określa dla pompy wtryskowej wielkość dawki paliwa, oraz decyduje o włączeniu i czasie działania świec żarowych.

Jeśli nasz silnik mimo sprawnie kręcącego rozrusznika trudno „odpala" przyczyną tego może być układ paliwowy, a konkretnie zanieczyszczone filtry paliwa, przetarty lub poluzowany przewód paliwowy, a nawet brak odpowietrzenia zbiornika paliwa.

Bardzo ważną rzeczą mającą wielki wpływ na łatwość palenia w niskich temperaturach jest właściwie ustawiony początek wtrysku, ale jego sprawdzenie i wyregulowanie należy powierzyć wyspecjalizowanym i odpowiednio wyposażonym warsztatom. Współczesne silniki wysokoprężne wymagają bowiem ścisłego przestrzegania procedur naprawczych, oraz dbałości i regularności serwisowania.

---

kuszaba


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak zlikwidować punkty karne ?

Autorem artykułu jest Małgorzata Jakubczyk



Odkąd wprowadzono punkty karne to one, a nie mandaty stały się utrapieniem kierowców. Jeżeli należysz do kierowców, którzy lubią przycisnąć pedał gazu i nie zawsze stosują się do przepisów ruchu drogowego, ta informacja jest dla Ciebie.

W momencie zatrzymania i zakwalifikowania naszego wykroczenia policjant informuje nas o liczbie punktów za konkretne wykroczenie. Ile w tym momencie będziemy mieć punktów, wie tylko komendant wojewódzki (my zazwyczaj o tym nie pamiętamy), który prowadzi ewidencję. Magiczną granicą są 24 punkty karne rocznie- po ich przekroczeniu prawo jazdy zostanie zatrzymane. W przypadku kierowców, którzy prawo jazdy maja krócej niż rok, granica ta jest jeszcze niższa i wynosi 20 pkt. Co wtedy? By je odzyskać, trzeba będzie zdać powtórnie egzamin, ponosząc jego koszty. Jeśli zdamy - odzyskamy prawo jazdy i wszystkie punkty zostaną nam wymazane.

Jeśli zbierzemy niebezpiecznie dużo punktów tak, że każde kolejne, nawet najdrobniejsze wykroczenie, spowoduje utratę prawa jazdy, możemy ubiegać się o skasowanie części punktów. W jaki sposób? Zapytaliśmy o to pana Andrzeja Świsulskiego, współwłaściciela i instruktora wrocławskiej szkoły jazdy KURSANT: „Kierowcy, którzy zebrali 6-24 punkty karne mogą starać się o ich zniwelowanie, uczestnicząc w szkoleniach prowadzonych przez wojewódzki ośrodek ruchu drogowego. Jest jednak kilka warunków. Po pierwsze, możemy starać się o kasację punktów karnych otrzymanych za przekroczenie prędkości. Po drugie, możemy w ten sposób skasować maksymalnie 6 punktów. Po trzecie - mamy prawo do takiej kasacji raz na pół roku. I wreszcie po czwarte - nie dotyczy to kierowców posiadających pierwsze prawo jazdy do roku od dnia jego wydania".

Na czym polega takie szkolenie?

Jest to pogadanka (razem 6 godzin lekcyjnych) z psychologiem i policjantem - tłumaczy pan Andrzej Świsulski - a jej zadaniem jest uświadomienie skutków naruszenia przepisów ruchu drogowego, zwłaszcza przepisów kształtujących zasady bezpiecznego zachowania się w tym ruchu. Tak jak powiedziałem, po odbyciu takiego szkolenia liczba posiadanych punktów zmniejsza się o 6, które odejmowane są według kolejności wpisów (w pierwszej kolejności - punkty „najstarsze"). Jednak liczba punktów odjętych z tytułu odbytego szkolenia nie może być większa od liczby punktów otrzymanych za naruszenia przepisów ruchu drogowego przed jego odbyciem. Jest to pewien sposób na oddalenie groźby utraty prawa jazdy, proszę jednak pamiętać, że najlepszym sposobem na uniknięcie punktów karnych i utraty prawa jazdy jest oczywiście jazda zgodnie z przepisami ruchu drogowego.

Nie da się ukryć, że to prawda. www.kursant.wroclaw.pl

---

prsolution


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Akumulator - jak się z nim obchodzić

Autorem artykułu jest Sam Naprawiam



Problemy z akumulatorem przeważnie odczuwamy zimą, kiedy to zmniejszona wydajność akumulatora oraz zwiększony pobór prądu powoduje brak możliwości odpalenia. Ponadto żywotność akumulatora waha się w granicach 3-4 lat i ma również wpływ na jego poprawne działanie.

Problemy z akumulatorem przeważnie odczuwamy zimą, kiedy to zmniejszona wydajność akumulatora oraz zwiększony pobór prądu powoduje brak możliwości odpalenia. Ponadto żywotność akumulatora waha się w granicach 3-4 lat i ma również wpływ na jego poprawne działanie.

Odpalanie na kable

*

Podłączamy najpierw kabel czerwony z dodatnim biegunem akumulatora (czyli „plus" z „plusem"): podpinamy najpierw do bieguna „dawcy", a następnie do „biorcy" uważając, aby podczas podłączania nie dotknąć podłączonym już z jednej strony kablem do metalowego przedmiotu i nie wywołać zwarcia.
*

Następnie podpinamy kabel czarny do minusowego bieguna sprawnego akumulatora (czyli „minus" z „minusem") a z drugiej strony do masy nieczynnego auta.
*

Po upewnieniu się, że przewody podczas odpalania nie wkręcą się w poruszające się elementy, możemy odpalić silnik „dawcy". Po chwili włączamy również silnik w niesprawnym aucie, czekamy chwilę i możemy odłączać przewody pamiętając, że robimy to w odwrotnej kolejności niż podłączaliśmy: najpierw kabel czarny a dopiero potem czerwony.

Czy wiesz, że...

Wybierając akumulator kieruj się zaleceniami producenta auta, szczególnie przy określenie jego zewnętrznych rozmiarów. Ważnymi parametrami określającymi wydajność akumulatora jest moc (A) oraz pojemność (Ah). Moc akumulatora wpływa na jego poprawne działanie auta nawet w ekstremalnych warunkach. Przy wyborze pojemności akumulatora ważnym jest, aby nie była ona większa o 50 procent od zalecanej pojemności fabrycznej pojazdu.

---

Łukasz Holchauzer


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Skóra w TWOIM samochodzie - komfort czy dyskomfort ?

Autorem artykułu jest Eryk Grzeszkowiak



Jak prezentuje się skóra w Twoim samochodzie? Czy jest synonimem elegancji, poczucia estetyki czy może siedliskiem bakterii? Skóra jest bardzo trwalym materialem jednak nie posiada zdolnosci regeneracyjnych dlatego musimy jej w tym dopomóc. Skóra w samochodzie wystawiona na dzialanie takich czynn...

Jak prezentuje się skóra w Twoim samochodzie? Czy jest synonimem elegancji, poczucia estetyki czy może siedliskiem bakterii? Skóra jest bardzo trwalym materialem jednak nie posiada zdolnosci regeneracyjnych dlatego musimy jej w tym dopomóc.

Skóra w samochodzie wystawiona na dzialanie takich czynników jak:
- dym papierosowy
- ludzki i zwierzęcy pot
- dzialanie niskich i wysokich temperatur ( upal i mróz )
- kurz ( szczególnie latem )
i wiele innych, nie tylko straci swój blask, ale swoim wyglądem zacznie szpecić, a zapach stanie się bardzo nieprzyjemny i trudny do usunięcia. Bardzo malo osób zdaje sobie z tego faktu sprawę, albo po prostu nie przyklada do tego wagi.
Większoć moich klientów nigdy nie dokonywalo żadnych zabiegów pielęgnacyjnych Tapicerki Skórzanej swojego samochodu czy mabli. Kiedy jednak skóra przestala cieszyc swoim wyglądem, stosowali najróżniejsze sposoby, aby usunąć zanieczyszczenia począwszy od plynu do mycia naczyń, a skończywszy na denaturacie!

Takie metody są nie dopuszczalne i mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku.
Czym więc czycić?
Dobre srodki, na które warto wydać nawet sporo pieniędzy, nie zawierają rozpuszczelników, które moglyby uszkodzić skórzaną powierzchnię.
Również do konserwacji tapicerki skórzanej należy stosować odpowiednie srodki. Stosowanie tzw. zamienników (np. kremy natluszczające), które mogą na pierwszy żut oka dzialać bardzo podobnie, w pewnych sytuacjach może wręcz przyczynić się do uszkodzenia tapicerki. Np. użycie zimą zamiennika o dzialaniu nawilżającym może doprowadzić do tego, że woda w nim zawarta zmarznie w niskiej temperaturze, rozszeży swoją objętosć i spowoduje pęknięcia.

Produkty przeznaczone do czyszczenia i konserwacji skóry są odporne zarówno na niskie jak i na wysokie temperatury. Użyte zgodnie z zaleceniami producenta dadzą pożądany efekt wizualny oraz zabezpieczą material przed nie korzystnym wplywem czynników zewnętrznych oraz uszkodzeniem w trakcie codziennego użytkowania.

Tak więc jeżeli chcesz, żeby tapicerka skórzana w Twoim samochodzie stwarzala wciąż ten nie powtarzalny klimat i cieszyla oko swoim eleganckim estetycznym wyglądem pamiętaj, aby ją systematycznie czyscić i konserwować srodkami do tego celu przeznaczonymi.

Jak często dokonywać takich zabiegów?
Co 3 do 6 miesięcy w zależnoci od eksploatacji. Jednak jeżeli chodzi o skórę w samochodzie dwa razy do roku (przed zimą i przed latem) to absolutne minimum jeżeli chcemy zachować tapicerkę w należytym stanie.

http://www.tapicerkaskorzana.blogspot.com

---

artykuł pochodzi z http://www.tapicerkaskorzana.blogspot.com/


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Części zamienne. Nowe czy Używane ?

Na wstępie wypadałoby zauważyć,że nie wszystkie części nadają się do powtórnego zamontowania po wcześniejszym wymontowaniu. Zaczynając od układu paliwowo-powietrznego nie polecałbym powtórnego montażu filtra powietrza czy paliwa. Wydatek od kilkudziesięciu do kilkuset złotych,ale nie warto na tym oszczędzać. Za to polecam montowanie przewodów,zbiorników paliwowych,czy pomp,po wcześniejszym ich sprawdzeniu. Gdy zachodzi konieczność wymiany jakiegokolwiek elementu naszego zawieszenia to możemy zaryzykować i wymienić ewentualnie wahacz,piastę czy w ostateczności kompletny amortyzator (choć tu opinie są podzielone ).W żadnym wypadku nie polecam montować używanych sworzni zwrotnicy czy tulei. Dopuszcza się wymianę pękniętych sprężyn na używane-całe,ale tu również opinie są podzielone! Kiedy myślimy o wymianie klocków układu hamulcowego,zapomnijmy o tym! Ewentualnie, możemy pozwolić sobie na wymianę tarcz na używane w lepszym stanie,jeżeli oczywiście ich grubość jest jeszcze w normie. Dotyczy to również bębnów hamulcowych,ale w żadnym wypadku linek czy szczęk,choć i tu opinie mogą być podzielone. Możemy pokusić się o wymianę pompy czy siłowników hydraulicznych,gdyż często ich cena jest zbyt wysoka jak dla nas. Czasem zachodzi potrzeba wymiany,któregoś z elementów układu chłodzenia,tu także nie wszystkie części możemy zamontować używane! Nie polecam montować używanych termostatów czy pomp wody. Natomiast,kiedy jest taka możliwość,możemy pozwolić sobie na wymianę chłodnicy,wentylatora czy wodnych węży! Nie polecam także używanych nagrzewnic. Nowe zamienniki to koszt kilkudziesięciu złotych. Można czasem zaryzykować i montować różnego rodzaju czujniki elektryczne,gdyż koszt nowych i brak możliwości ich zwrotu nas odstrasza. Pamiętajmy o jednej bardzo ważnej kwestii. Ocenę tego co można montować używane,a czego nie,pozostawmy komuś kompetentnemu-mechanikowi.

piątek, 18 lutego 2011

Walka z falowaniem obrotów silnika

Autorem artykułu jest romulus



Nierówne, "pływające"obroty silnika to irytująca usterka. Niewielka część ma olbrzymi wpływ na pracę silnika samochodu. Omówię jej przyczyny.

Jeżeli silnik twojego samochodu nierówno pracuje, jego obroty falują a w momencie, kiedy zdejmiesz nogę z gazu zdarza mu się bez żadnego widocznego powodu zgasnąć, to wszystkie te objawy mogą mieć jedną przyczynę - niesprawny zawór wolnych obrotów, nazywany zwykle SILNICZKIEM KROKOWYM.

Część ta występuje w większości aut z silnikami benzynowymi. Jej zadaniem jest utrzymywanie stałych obrotów biegu jałowego, niezależnie od warunków pracy jednostki. W momencie zwiększenia obciążenia silnika, np. w wyniku włączenia dodatkowych świateł, prądożernego ogrzewania tylnej szyby czy kompresora klimatyzacji, żeby nie zgasł trzeba mu dostarczyć dodatkową dawkę paliwa oraz powietrza potrzebnego do jego spalenia. Właśnie za to odpowiada zawór wolnych obrotów.

Jeżeli te spadają, to mimo zamkniętej przepustnicy wpuszcza on do kolektora dolotowego dodatkową dawkę powietrza. Jednocześnie sterownik silnika zwiększa ilość wtryskiwanego paliwa, dzięki czemu bez konieczności wciskania pedału gazu obroty powinny się ustabilizować. Jeżeli tak się nie dzieje i silnik gaśnie to prawdopodobnie zawór wolnych obrotów działa nieprawidłowo.

Powodów może być kilka. Czasem jest on po prostu brudny lub niedrożny, częściej jednak usterka dotyczy" elektryki". Sterujący zaworem siłownik elektomechaniczny może być przepalony, mieć zwarcie wewnętrzne lub nie docierają do niego sygnały ze sterownika silnika. Jednak nie każda usterka oznacza, że zawór wolnych obrotów trzeba wymienić.

Obok wcześniej wymienionych problemów ze sterowaniem dolotem powietrza na biegu jałowym obejmuje m.in. awarię czujnika położenia przepustnicy, niesprawną SONDĘ LAMBDA czy tzw. lewe powietrze w układzie dolotowym. Nigdy nie warto zaczynać naprawy od wymiany poszczególnych elementów na chybił-trafił, ta metoda okazuje się zwykle najdroższa. Lepiej zacząć od wizyty u specjalisty, który sprawdzi poszczególne elementy (nie" na oko ", ale korzystając z odpowiedniego sprzętu) i ustali powód niesprawności. Więcej porad na stronie: http:// mojeauto-romulus.blogspot.com

---

ROMULUS http://mojeauto-romulus.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak dbać o instalację LPG ?

Autorem artykułu jest OKGAZ



Podstawą długiego użytkowania instalacji LPG jest jej jakość oraz odpowiedni montaż. Nie znaczy to jednak, że nie musimy dbać o naszą instalację podczas eksploatacji pojazdu.

Podstawą długiego użytkowania instalacji LPG jest jej jakość oraz odpowiedni montaż. Nie znaczy to jednak, że nie musimy dbać o naszą instalację podczas eksploatacji pojazdu.



Warto zastanowić się nad tym co robić, by nasza instalacja była długo sprawna i nie potrzebowała napraw. Wiele z kosztownych napraw instalacji wynika wyłącznie z niefrasobliwości użytkowników. Naszą pierwszą decyzją przy montażu instalacji LPG jest wybór urządzenia. Nie warto na tym etapie oszczędzać ponieważ wybór słabej jakości osprzętu instalacji w przyszłości będzie oznaczać dodatkowe wydatki , kilka złotych do każdego tysiąca kilometrów. Dlatego warto wybrać sprawdzony warsztat i zdać się na opinię specjalistów.


Tankowanie na niesprawdzonych stacjach przyspiesza zużycie materiałów eksploatacyjnych instalacji i samochodu. Zubożona mieszanka paliwowa oznacza wyższą temperaturę spalania, a co za tym idzie znaczne straty w eksploatacji. Szczególnie uważać powinni kierowcy, którzy mają instalację bez czujnika temperatury, czyli takie, w którym kierowca może samodzielnie dokonać przejścia na zasilanie gazowe , pomimo nie osiągnięcia przez układ właściwej temperatury. Mniej wprawieni kierowcy mogą nieprawidłową obsługą doprowadzić do uszkodzenia membrany reduktora.
W większości instalacji LPG (z wyjątkiem wtrysku ciekłego gazu) mamy reduktor - tam paliwo gazowe zmienia stan skupienia z ciekłego na gazowy.

To właśnie od jego stanu technicznego zależy czy nasz samochód dostaje odpowiednią ilość paliwa. Jeśli parownik jest niesprawny, cierpi na tym przede wszystkim silnik – dlatego koniecznie trzeba przeprowadzać regularne przeglądy, bo tylko tak możemy się dowiedzieć czy reduktor pracuje poprawnie. Nawet jeśli mamy z reduktorem jakiś problem, jego naprawa nie jest droga, jeśli zaniedbamy stan instalacji, może się okazać, że konieczny jest remont głowicy silnika – a tu wydatek może sięgać kilku tysięcy złotych.

Kolejnym błędem przy eksploatacji samochodu z instalację LPG jest oszczędzanie na naprawach. Mimo iż regeneracja reduktora może wydawać się banalnie prosta, lepiej jest przeprowadzić ją w warsztacie niż na własną rękę, jeśli nie mamy pewności co do własnych umiejętności. Niewłaściwe naciągnięcie membrany, może skutkować koniecznością kolejnej naprawy. Dla niewprawionych mechaników-amatorów operacja może zająć kilka godzin i nie skończyć się sukcesem, dla serwisu to kilka minut i gwarancja naprawy.

Jeżeli jednak decydujemy się na samodzielną naprawę warto zaopatrzyć się w oryginalny zestaw naprawczy do konkretnego modelu reduktora. Mimo iż na pierwszy rzut oka może się wydawać, że różnice w częściach są minimalne, cała instalacja jest skonstruowana tak, że poprawne działanie zapewniają jej wyłącznie odpowiednie części.

Najbezpieczniej dla silnika i najoszczędniej dla naszej kieszeni jest dokonywać regularnych przeglądów, które zapewnią długą żywotność naszej instalacji.

---

www.okgaz.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Typowe problemy z instalacją LPG

Autorem artykułu jest OKGAZ



Najczęstszymi przyczynami problemów z eksploatacją instalacji LPG w samochodach są:
- zużycie elementów układu zapłonowego,
- zły stan techniczny silnika samochodu.

O co najczęściej pytają właściciele samochodów z instalacją LPG?

Brak mocy, po intensywnej jeździe reduktor-parownik jest zimny, a powinien być ciepły.

Ciekły LPG w procesie rozprężania wymaga dostarczenia ciepła z zewnątrz. Dlatego pobiera ciepło z reduktora-parownika ogrzewanego płynem z układu chłodzenia silnika. Jeśli układ ten jest zapowietrzony (np. z powodu niskiego poziomu płynu w zbiorniku wyrównawczym i chłodnicy) następuje zamarznięcie pracującego reduktora-parownika, które może doprowadzić do zmiany ilości paliwa gazowego podawanego do silnika i jego zgaśnięcia. Dlatego należy systematycznie kontrolować stan poziomu płynu w układzie chłodzenia silnika (na zbiorniku wyrównawczym widoczne jest oznaczenie min, jako najniższy dopuszczalny eksploatacyjnie poziom płynu).

Spalanie detonacyjne

By mogło dojść do zapalenia mieszanki gazowo-powietrznej potrzebne jest wyższe napięcie niż w przypadku zapłonu benzyny. Uszkodzone przewody wysokiego napięcia, nadmiernie zużyte świece zapłonowe, podawanie zbyt ubogiej mieszanki może spowodować spalanie wybuchowe gazu w kolektorze ssącym silnika.

Awarie pompy paliwa

Najczęściej dochodzi do nich, jeżeli samochód z instalacją LPG eksploatowany jest wyłącznie na autogazie, a w zbiorniku znajduje się zbyt mała ilość benzyny. Należy pamiętać o tym, że podczas pracy silnika zasilanego LPG nie jest wyłączana pompa benzynowa (z wyjątkiem silników z wtryskiem K-jetronic). Dlatego w zbiorniku powinna znajdować się benzyna w ilości nie powodującej zapalania się kontrolki rezerwy.

Gaśnięcie „na luzie”

W przypadku silników z gaźnikiem jazda „na luzie” dawała oszczędności w zużyciu benzyny. W pojazdach z silnikami wyposażonymi w układ wtrysku benzyny jazda „na luzie” powoduje większe spalanie, niż puszczenie pedału gazu bez wyłączania biegu i wykorzystywanie funkcji cut-off silnika (ograniczenie ilości wtryskiwanego paliwa). Wyłączanie biegu podczas szybkiej jazdy pogarsza przyczepność pojazdu i stabilność utrzymywania toru jazdy. Pokonywanie zakrętów jest znacznie bezpieczniejsze i łatwiejsze „na biegu” niż „na luzie”. Jeżeli podczas dojazdu „na luzie” do skrzyżowania silnik nie utrzymuje obrotów biegu jałowego i gaśnie, należy:
- w przypadku instalacji z mikserem sprawdzić regulacje dozowania gazu na reduktorze (w zakładzie montażu),
- w przypadku instalacji wtrysku gazu sprawdzić ustawienia ilości gazu podawanego w tym zakresie pracy (w zakładzie montażu),
- sprawdzić stan świec zapłonowych i filtra powietrza.

Za wysokie zużycie paliwa

Jeśli zużycie LPG w samochodzie jest ponad 20 % wyższe niż zużycie benzyny, może to wynikać z nadmiernego zanieczyszczenia filtra powietrza.


konsultacja: inż. Paweł Szadkowski

---

www.okgaz.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Sprowadzenie samochodu z USA

Sprowadzenie samochodu z USA

Autorem artykułu jest Michał Jędrzejczak



Wiele osób spotyka się z firmami oferującymi sprowadzanie samochodów z USA jednak wydaje im się, że jest to drogie i nieopłacalne. Po co sprowadzać samochód z za oceanu jak można go kupić na miejscu w Polsce ? Po to....
Jako, że import aut z USA jest jedną z moich pasji którą zajmuje się od kilku ładnych lat postaram się przybliżyć ten temat osobą, które się w tym nie orientują, bo może chcieliby skorzystać z takiej rewelacji cenowej jaką oferuje rynek amerykański. Zacząć należy od tego, jaka jest różnica cenowa między samochodem kupionym u nas w Polsce, czy europie a samochodem sprowadzonym z USA. Wydaje się to główne i zasadnicze pytanie: Czy to się w ogóle opłaca? Odpowiedz jest bardzo prosta: opłaca się. Im droższy samochód tutaj w Europie tym większa różnica między jego ceną za oceanem i tym bardziej opłaca się jego import. Dla przykładu mogę podać, że samochód o wartości 150 tys zł można kupić w USA za jedynie 70tys zł - do czego dojdą pewne opłaty związane z jego przewiezieniem do naszego kraju, ale i tak wyjdzie o dużo mniej niż byśmy kupili go w europie.
Co w takim razie należy doliczyć do ceny, kupowanego samochodu w USA i na jakie rzeczy należy zwracać uwagę. Najlepszym sposobem na wyjaśnienie tych kwestii jest przedstawienie przykładowego sprowadzenia samochodu z USA. Do przykładu posłuży nam Chrysler 300c z silnikiem sportowym SRT8 o mocy ponad 430 KM. Na wstępie podkreślić należy że jest to specjalna sportowa wersja modelu 300c. Cena tego samochodu na rynku Europejskim to okolice 200 tys zł. Nie zagłębiając się już w szczegóły odnośnie wyposażenia, gdyż staje się ono sprawą groszową. Mając wypatrzony model zgłaszamy się do firmy oferującej import aut z USA podając jego model, markę, rok i nasze wymagania. Po kilku dniach otrzymujemy konkretną ofertę. Chrysler 300c, rok 2008, praktycznie bez przebiegu, pełne wyposażenie za cenę 130 tys zł. Czy to możliwe ? Że możemy zaoszczędzić 70 tys zł na takim samochodzie a firma podstawi nam go pod same drzwi gotowego do rejestracji? Tak, trudno w to uwierzyć ale takie są realia. Zwrócić uwagę trzeba na to, że cena tego modelu w usa będzie w granicach 40 tys $, czyli przy ostatnim kursie dolara około 80 tys zł. Wszytko podaję w przybliżeniach, bo nie warto się zagłębiać i wyliczać co do złotówki koszta skoro jest to tylko przykład. Wracając do ceny, 80 tys zł w USA zwrócić uwagę można na to, że dodatkowe opłaty wynoszą około 50 tys zł. Co składa się na te opłaty? Często zgłaszają się do mnie osoby chcące sprowadzić samochód z USA, które podsyłają mi link z aukcji eBay samochodu za 10tys $ mówiąc: dam max 22 tys zł. Tak, 22 tys zł będzie kosztował ten samochód ale do niego trzeba doliczyć szereg opłat.
Wracając do pytania co się składa na cenę należałoby od początku prześledzić sposób działania. Następuje zakup samochodu w USA, gdzie należy wysłać przedstawiciela, który ten samochód sprawdzi - tu doliczana jest opłata dla tej właśnie osoby - często około 500$. W przypadku zakupu kolejną opłatą jaką należy doliczyć jest transport do Europy, często do Bremerhaven - port w Niemczech, jest to kwota około 100-1500$. Gdy po kilku tygodniach samochód przypłynie do portu trzeba jechać go odebrać, z czym wiążą się kolejne opłaty: dojazd do Niemiec, opłaty portowe podatki takie jak cło, akcyza, VAT, tymczasowe tablice i transport do Polski. To wszystko składa się na cenę samochodu, który dostarczany jest pod same drzwi gotowy do rejestracji. Choć opłat tych jest sporo a nasz rząd widząc, że Polacy zaczynają kupować samochody w USA stara się wprowadzać dodatkowe, głupkowate opłaty jak homologacje itp to i tak można powiedzieć, że import samochodów z USA jest jak najbardziej opłacalny.
---

SPROWADZANIE SAMOCHODÓW Z USA, IMPORT AUT Z USA, AUTA Z USA


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Układ smarowania

Układ smarowania

Autorem artykułu jest Jacek Sydor



We wszystkich połączeniach ruchowych części silnika niezbędna jest obecność oleju, zmniejszającego tarcie towarzyszące ruchowi względnemu współpracujących elementów. Najmniejsze tarcie, zwane tarciem płynnym, występuje wówczas, gdy cienka warstewka oleju całkowicie oddziela od siebie powierzchnie współpracujących części. W skład ...
We wszystkich połączeniach ruchowych części silnika niezbędna jest obecność oleju, zmniejszającego tarcie towarzyszące ruchowi względnemu współpracujących elementów. Najmniejsze tarcie, zwane tarciem płynnym, występuje wówczas, gdy cienka warstewka oleju całkowicie oddziela od siebie powierzchnie współpracujących części. W skład układu smarowania wchodzą: pompa oleju, filtr oleju, obieg oleju. Zadaniem układu olejenia w silniku jest doprowadzenie oleju do wszystkich punktów wymagających smarowania oraz zapewnienie takiego ciśnienia tego oleju, które jest niezbędne do wytworzenia warstewki oddzielającej współpracujące części. Smarowania wymagają: łożyska główne i korbowodowe wału korbowego, łożyska wałka rozrządu, zestawy tłok-tuleja cylindrowa, elementy mechanizmu rozrządu i niekiedy elementy pomocniczych urządzeń silnika.
Olej spełnia również dodatkowe zadanie czynnika odprowadzającego ciepło od miejsc, z którymi się styka. Ilość ciepła odbieranego przez olej wynosi do kilku procent całego ciepła odprowadzanego od silnika. Stanowi to istotne odciążenie układu chłodzenia. W silnikach używanych do napędu pojazdów samochodowych w zasadzie stosuje się dwa systemy olejenia: w silnikach czterosuwowych - system ciśnieniowy oraz w silnikach dwusuwowych - system mieszankowy.
W systemie ciśnieniowym olej jest czerpany ze zbiornika, pompowany pod ciśnieniem do wszystkich punktów smarowania, po czym spływa z powrotem do zbiornika. W ten sposób w silniku krąży stała ilość oleju. Jednocześnie olej samochodowy, który wypływa spomiędzy wirujących elementów mechanizmu korbowego (np. łożysk korbowodowych) jest rozrzucany na wewnętrzne powierzchnie części silnika. Tak na przykład, są smarowane gładzie cylindrów.
W systemie mieszankowym olej jest rozpuszczany w odpowiedniej proporcji w benzynie. Stosunek ilości benzyny do ilości oleju zawiera się zwykle w granicach 30:1 do 50:1. Tak przygotowana mieszanina benzyny z olejem przepływa w silniku dwusuwowym najpierw przez komorę korbową, smarując łożyska główne i korbowodowe, a następnie do cylindra - smarując gładź cylindrową. W takim systemie olej jest spalany razem z benzyną, musi więc być w sposób ciągły dostarczany do silnika z paliwem. W praktyce olej jest dolewany w odpowiedniej ilości wprost do zbiornika paliwa. Należy wspomnieć, że w niektórych silnikach dwusuwowych olej jest doprowadzany do punktów smarowania przez ciśnieniowy układ olejenia, ale i w tym przypadku nie wraca do zbiornika oleju, lecz jest spalany.
1. UKŁAD SMAROWANIA - OBIEG OLEJU SAMOCHODOWEGO W SILNIKU
Cały blok silnika i głowica cylindrowa są zryte ogromną ilością kanałów i kanalików olejowych. Doprowadzany nim olej osiąga te miejsca w silniku, które smarując trzeba zabezpieczyć przed zatarciem. Absolutny priorytet mają tu łożyska główne, czyli łożyska podpierające wał korbowy. Zaopatruje się je w olej za pośrednictwem głównego kanału biegnącego wzdłuż korpusu silnika, tzw. magistrali dolnej, od której prowadzą odpowiednie kanały do każdego łożyska.
Labirynt olejowy: z miski olejowej olej jest zasysany przez pompę do filtra , skąd pompuje się go do głównego kanału olejowego dolnego, czyli magistrali dolnej . Stąd trafia kanalikami do łożysk głównych wału korbowego. Magistrala dolna połączona jest kanałem pionowym z magistralą górną, czyli górnym kanałem głównym, i głowicą cylindrową, skąd po zaopatrzeniu łożysk wałka rozrządu i popychaczy zaworowych (lub dźwigienek) olej spływa grawitacyjnie poprzez rynienki do kanału zbiorczego z powrotem do miski olejowej. W czopach łożysk głównych znajdują się otwory, przez które olej przechodzi specjalnie wydrążonymi kanalikami wewnątrz wału korbowego do czopów korbowodowych (łożysk korbowodów na wykorbieniach wału). Ale i korbowody kryją w swych trzonach otworki i
kanaliki olejowe - w końcu ścianki cylindra i sworznie korbowodów schowane we wnętrzu tłoków także trzeba jakoś posmarować.

Labirynt olejowy: z miski olejowej ( olej jest zasysany przez pompę do filtra , skąd pompuje się go do głównego kanału olejowego dolnego, czyli magistrali dolnej . Stąd trafia kanalikami do łożysk głównych wału korbowego. Magistrala dolna połączona jest kanałem pionowym z magistralą górną, czyli górnym kanałem głównym, i głowicą cylindrową, skąd po zaopatrzeniu łożysk wałka rozrządu i popychaczy zaworowych (lub dźwigienek) olej spływa grawitacyjnie poprzez rynienki do kanału zbiorczego z powrotem do miski olejowej. W czopach łożysk głównych znajdują się otwory, przez które olej przechodzi specjalnie wydrążonymi kanalikami wewnątrz wału korbowego do czopów korbowodowych (łożysk korbowodów na wykorbieniach wału). Ale i korbowody kryją w swych trzonach otworki i kanaliki olejowe - w końcu ścianki cylindra i sworznie korbowodów schowane we wnętrzu tłoków także trzeba jakoś posmarować.
Ale po kolei: kiedy olej dotrze przez kanał pionowy do głowicy silnikowej, wpływa ponownie do przewodu rozprowadzającego - magistrali górnej. Stąd kanaliki prowadzą go do hydraulicznych popychaczy zaworowych oraz do łożysk wałka rozrządu. Ciśnienie oleju dopływającego w te rejony jest duże, bo wykorzystuje się je do napełniania cylinderków popychaczy zaworowych, odpowiadających za hydrauliczne kasowanie luzów zaworowych - oraz oczywiście do ich smarowania.
---

Opoltrans 2009


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Azot w oponie, wymóg czy nowinka?

Autorem artykułu jest Adam Wojciechowski



Jak często spotykasz się z opinią o przewadze napełniania opon azotem zamiast powietrza atmosferycznego? Czy naprawdę ma to jakieś znaczenie czy to tylko sposób na dodatkowe zyski zakładów wulkanizacyjnych?

Koło w naszym samochodzie pełni ogromną rolę byśmy mogli się przemieszczać. To właśnie opona samochodowa ma bezpośredni kontakt z powierzchnią po której się poruszamy. Również wszystkie parametry jak jej jakość, wzór bieżnika, rozmiar mają bezpośredni wpływ na komfort i bezpieczeństwo jazdy. Nie bez znaczenia okazuje się też fakt czym napełnione są nasze opony.

Napełnianie opon azotem to nie nowe zjawisko. Badania na temat wpływu gazu, którym są napelnione opony prowadzono już w latach 60-tych ubiegłego wieku! Wyniki tych badań już wtedy potwierdzały techniczną i ekonomiczną zasadność zastąpienia powietrza azotem.

Co jest nie tak z powietrzem?

Ktoś mógłby powiedzieć: przecież w powietrzu jest 78% azotu, w czym więc problem?

Problem oczywiście w pozostałej części. Tlen z powietrza łatwo wchodzi w reakcje z gumą i przyśpiesza jej starzenie, czyli szybciej staje się ona krucha, twarda i mniej elastyczna. Dodatkowo znajdująca się w nim wilgoć powoduje korozję felg.

Nabijanie opon powietrzem przy urzyciu warsztatowej sprężarki powoduje wprowadzanie do środka opony wilgoci, oleju i innych zanieczyszczeń, które powodują m.in. korozję felgi i szybsze starzenie się wewnętrznych warstw gumy. W przypadku azotu z butli czy generatora problem z zanieczyszczeniami nie występuje.

Przewagą azotu jest też to, że jest gazem obojętnym chemicznie. Nie wchodzi w reakcje z materiałami, z których jest zbudowana opona, ogranicza korozję, a także utlenianie obręczy kół. Opona nabita azotem wykazuje mniejsze straty ciśnienia spowodowane uchodzeniem gazu przez mikroszczeliny w ogumieniu. Dodatkowo azot nie ma tendencji do zmiany objętości pod wpływem temperatury. Gwarantuje to, że ciśnienie w oponie jest cały czas stałe (właściwe), co przekłada się na wolniejsze zużycie opon i oszczędność paliwa.

Jedyny minus, z powodu którego mogę nie przekonać kerowców do zmiany nawyków jest koszt usługi nabijania opon azotem. Koszt ten to min. 20 zł za wszystkie koła. Biorąc pod uwagę, żę opony zmieniamy dwa razy do roku jest wydatkiem znikomym.

---

Adam wojciechowski

Opon-market.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 17 lutego 2011

Autorem artykułu jest Ewelina

Kredyt samochodowy bez zaświadczeń o dochodach

Zarówno w przypadku zwykłego kredytu tak i biorąc po uwagę kredyt samochodowy banki umożliwiają kredytobiorcom otrzymanie potrzebnego kapitału bez zaświadczeń o dochodach.


Coraz więcej banków stara się tak rozbudowywać swoją ofertę aby przyciągać jak najwięcej klientów.Biorąc po uwagę ogromną konkurencyjność banków brak obowiązku składania zaświadczeń o dochodach oraz zbędnych formalności jest z pewnością przekonywującym aspektem w wyborze takiego kredytu.
Wbrew pozorom procedura przyznania takiego kredytu nie jest wcale tak prosta.
Bank ze względów oczywistych potrzebuje zabezpieczenia, wymaga więc od kredytobiorcy oświadczenia o dochodach, różnica polega na tym, że nie musi to być zaświadczenia wystawione przez pracodawcę a sami możemy je napisać składając własny podpis i podając źródło dochodów. Jednak pozostałe wygody kredytu samochodowego takie jako możliwość pokrycia w 100% wartości samochodu czy spłaty kredytu w długiem okresie czasu (nawet do 16 lat) nadal zostają zachowane.
Oprócz tego podobnie jak w zwykłych kredytach przywilej nie wymagania zaświadczeń o dochodach może wiązać się z wyższym wkładem własnym.Niektóre banki w takich przypadkach podwyższają wymagany wkład własny o 10%, a inne wcale nie przewidują jej dla kredytów o wkładzie własnym poniżej 30% wartości samochodu. Jak więc w każdej ofercie, zwłaszcza tej wyglądającej na szczególnie interesującą należy zwrócić uwagę również na jej minusy, samochód na raty to poważna decyzja i dlatego aby uniknąć zbędnych problemów warto kilka razy ją przemyśleć zanim dokonamy wyboru.

---

Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org.